Najpiękniejsze dywany są z Torunia. Wywiad z Moniką Gotlibowską, właścicielką marki Samarth

Czy Polacy są skłonni wydać duże pieniądze na dywan? Gdzie powstają najpiękniejsze z nich? Kto projektuje dla marki Samarth. Przeczytajcie wywiad jakiego udzieliła nam właścicielka marki Samarth - Monika Gotlibowska.

Urządzamy: Skąd pomysł na produkcję dywanów? 

Monika Gotlibowska: Pomysł na naszą polską, toruńską firmę, produkującą dywany w Indiach, zrodził się w … Mediolanie. Mój syn Oskar poznał podczas studiów we Włoszech pochodzącą z Indii Shruti – i razem postanowili stworzyć markę. Wtedy jeszcze nie wiedzieli, że będą to dywany. Szukaliśmy asortymentu, który spotka się z zainteresowaniem w Polsce. W Indiach tradycyjne gałęzie rzemiosła są wciąż żywe, fach przekazywany jest kolejnym pokoleniom tkaczy. Kiedy zobaczyliśmy ręcznie wytwarzane dywany, dotknęliśmy ich… to było to! Różnorodność kolorów, wzorów, brak ograniczeń dla wyobraźni. W Polsce również ceni się rękodzieło. Cieszymy się, że coraz bardziej.

Urządzamy: Jakie były początki Waszej firmy?

M.G.: Początki działalności Samarth zbiegły się z początkiem pandemii. Oprócz trudnej dla wszystkich atmosfery, powodowało to utrudnienia logistyczne. Wstrzymanie lotów, przestoje w produkcji, problemy z transportem – to wszystko nie sprzyjało początkom budowania marki. Na szczęście dobre relacje z naszym partnerem w Indiach i elastyczne podejście obu stron sprawiło, że krok po kroku wdrażaliśmy kolejne elementy strategii, które doprowadziły nas do tego miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj. Pandemia nas wyhamowała, ale jednocześnie pozwoliła na dopracowanie niektórych punktów, dała czas na nowe pomysły.

Samarth
Autor: Samarth / serwis prasowy Samarth Link: https://samarth-design.com/

Urządzamy: Kto projektuje dywany dla Waszej marki?

M.G.: W Indiach, w firmach produkujących ręcznie tkane dywany, pracują kolejne pokolenia rzemieślniczych rodzin. Tak jest też w przypadku naszego partnera. To nasi indyjscy współpracownicy przygotowują projekty, które następnie trafiają na krosna. Tak było też z kolekcją Samarth powstałą we współpracy z Manufakturą w Bolesławcu. Pierwsze projekty wzorów dywanów przygotowała Magda Gazur, główna projektantka Manufaktury. Na potrzeby tkaczy zaadaptowali je zaś nasi współpracownicy w Indiach. Co ważne, łączą nas te same wartości w prowadzeniu biznesu. Kwestie ekologicznej produkcji i transportu (pakujemy tylko w biodegradowalne materiały), społeczna odpowiedzialność biznesu. W Indiach działa Fundacja Rugmark, która promuje etyczne praktyki zawodowe, walczy z nierównym traktowaniem i dyskryminacją, oraz przeciwdziała praktyce zatrudniania dzieci. Nasz partner posiada przyznawany przez Fundację certyfikat Rugmark. 

Urządzamy: Gdzie dywany powstają? I z czego?

M.G.: Nasze dywany tkane są na północy Indii, w stanie Uttar Pradesh, słynącym z rzemieślniczych tradycji. Do ich produkcji wybierane są wyłącznie naturalne materiały: wełna nowozelandzka, bambusowy jedwab handspan, wiskoza i bawełna na osnowę. O zaletach wełny merynosów nie muszę przekonywać – powszechnie wiadomo, że jest ceniona za wyjątkową miękkość, i elastyczność. Jest też antyalergiczna i biodegradowalna – a to dla nas bardzo ważne w kontekście dbałości o środowisko naturalne. Nasze przędze jedwabne wytwarzane są ręcznie, ale z wykorzystaniem roślinnych włókien, nie z hodowli jedwabników. Nadają dywanom cudowny połysk, nieco zmieniający ich barwę zależnie od kąta padania światła.

Samarth
Autor: Samarth / serwis prasowy Samarth Link: https://samarth-design.com/

Urządzamy: Czy Polacy uznają dywany za must have, czy są skłonni wydać na nie pieniądze? Czy rozróżniają jakościowe dywany od tych dostępnych w sieciówkach?

M.G.: Dywanów z wysokogatunkowych materiałów, tkanych ręcznie nie dostaniemy w popularnych marketach z wyposażeniem wnętrz. To produkty dla najbardziej wymagających klientów, szukających jakości, świadomych jej wartości i, oczywiście, ceny. Od jakiegoś czasu obserwujemy jednak wzrost świadomości konsumenckiej Polaków. Dostrzegają przewagę towarów wykonanych ręcznie, szukają informacji o metodach produkcji. Coraz istotniejszy staje się też aspekt ekologiczny, co jest świetnym kierunkiem. Marki stawiające na produkcję z poszanowaniem środowiska naturalnego, kładące nacisk na ekologię, zyskują uznanie – to nas bardzo cieszy, bo nie wyobrażamy sobie innej działalności. A same dywany przeżywają swój renesans, to widać. Z zakurzonych reliktów przeszłości stają się modnym dodatkiem, środkiem wyrazu artystycznego, nawet dziełami sztuki. Popularne stały się kilimy, dywany wędrują na ściany. Dają mnóstwo możliwości aranżacyjnych.

Samarth
Autor: Samarth / serwis prasowy Samarth Link: https://samarth-design.com/

Urządzamy: Który z modeli jest Pani ulubiony, który ma Pani u siebie w domu?

M.G.: Myślałam, że uda mi się wyselekcjonować swoje ulubione wzory, ale każdy z tych dywanów ma w sobie coś wyjątkowego. Pierwszy skradł moje serce Saagar z kolekcji Abstract. Mimo że jest najtrudniejszy do sfotografowania! Z każdej strony wygląda trochę inaczej, światło wydobywa z niego mnóstwo odcieni. Mangal Grah z kolekcji Basic z kolei idealnie wpisał się w wystrój mojego salonu, jest bardzo energetyczny. Córka wybrała do swojego pokoju Chaandee – stonowany, w lekko geometryczny wzór.

Urządzamy: Jakie są plany firmy, ku jakim wzorom skłaniacie się w 2022 roku?

M.G.: Jesteśmy bardzo dumni z projektu stworzonego we współpracy z Manufakturą w Bolesławcu. W zeszłym roku powstała kolekcja 5 dywanów, na które przenieśliśmy wzory z kultowej dolnośląskiej ceramiki. To niesamowite, jak ten dość odważny pomysł połączył tyle osób i z pozoru odległe kultury: tradycyjne, polskie wzory ceramiczne i wielowiekową indyjską sztukę rzemieślniczą. Dzięki otwartości Magdy Gazur - głównej projektantki Manufaktury i odważnego podejścia z naszej strony powstała ta wyjątkowa kolekcja. I na tym nie koniec. Trwają już przygotowania do kolejnego projektu, który powstanie również przy współudziale Magdy. Niedługo zdradzimy pierwsze szczegóły.

Samarth
Autor: Samarth / serwis prasowy Samarth

Urządzamy: Jakie dywany są najmodniejsze? Kogo z zagranicznych projektantów uznaje Pani za guru?

M.G.: Zaryzykuję stwierdzenie, że najmodniejsze są dywany jakościowe. To pierwsza rzecz, na jaką zwracają uwagę nasi klienci. Potem przychodzi wybór stylu dostosowanego do wnętrza. Tutaj nie ma sztywnych zasad, trendy zmieniają się sezonowo. Dywan jest dodatkiem, który może być zarówno mocnym akcentem kolorystycznym, jak i konsekwentną kontynuacją stylistyki wnętrza. Jest bardzo uniwersalny i to jego wielka zaleta. W tym sezonie dywan wychodzi na pierwszy plan, jest coraz istotniejszą, prestiżową częścią stylistyki wnętrza. Modne są i neutralne, organiczne, stosowane barwy i mocne wzory graficzne. Cenię międzynarodowych projektantów, wiele słynnych domów mody, jak Alexander McQueen, Rodarte, Vivienne Westwood także proponuje kolekcje dywanów. Ale istotą naszych produktów jest ich uniwersalność – chcemy, aby były modne niezależnie od trendów, albo wręcz dostosowane do spersonalizowanych potrzeb klienta – stąd w Samarth kolekcja limitowana, w której znajdą się dywany zaprojektowane na indywidualne zamówienie.

Samarth
Autor: Samarth / serwis prasowy Samarth Link: http://samarth-design.com/