Prysznic w trzech odsłonach – natura, kolor, czerń i biel

2021-07-30 16:20 KZ

Poranny stawia na nogi, wieczorny – odświeża i relaksuje. Przygotowaliśmy trzy pomysły na strefę prysznicową: bliską naturze, pełną kolorów i achromatyczną. W której z nich poczujecie się najbardziej komfortowo?

Funkcjonalne i estetyczne urządzenie łazienki jest kluczowe, nie tylko dlatego, że ma ona być naszą oazą, ale także dlatego, że jej remont jest kłopotliwy i wiąże się z dużymi nakładami zarówno pracy, jak i pieniędzy. Decyzje podejmowane podczas jej projektowania i wyposażania powinny zatem być przemyślane i świadome. Te dotyczące strefy prysznica warto zaś podjąć jak najwcześniej. A jest nad czym się głowić, bo w wyborze ogranicza nas w zasadzie jedynie zdrowy rozsądek. Najbardziej tradycyjne rozwiązanie z kabiną i brodzikiem wcale nie jest najprostsze. Wybieramy profile, rodzaj szkła, kształt (półokrągła, kwadratowa, prostokątna), miejsce montażu (narożna, przyścienna, wnękowa), drzwi (na zawiasach, przesuwne, harmonijkowe), a może prysznic walk-in bez elementów ruchomych, brodzik czy spadek uformowany w podłodze i odpływ punktowy, liniowy lub ścienny.

Z samym doborem brodzika wcale nie jest łatwiej. Różne materiały i sposoby montażu: zlicowany z podłogą, wpuszczony w nią na dowolną głębokość czy ustawiony na podłodze, wielość wymiarów i kształtów, możliwość docinania sprawiają, że kombinacje się mnożą. Dodajmy do tego wykończenie, a poczujemy nie zawsze przyjemny dreszczyk znamionujący kolejne decyzje. Duże płyty gresowe, drobna mozaika, beton, drewno, tapeta – niezliczone wzory, formaty, faktury i kolory. A na deser armatura (niektóre głowice prysznicowe to prawdziwe dzieła sztuki użytkowej), a najlepiej wielofunkcyjny system prysznicowy, zapewniający nie tylko różne możliwości regulowania siły i temperatury strumienia wody, ale także dbający o jej oszczędne zużycie. A co z montażem? Ukryty podtynkowy czy naścienny? Życzymy udanych wyborów.