Tryumf i upadek władcy imperium. Scenografia w serialu "Halston"
Od namiotu wezyra po nowojorski klub nocny, w którym bawili się Warhol i Stallone, od Wersalu po męskie pigalaki Greenwich Village. W biograficznym miniserialu „Halston” śledzimy karierę tytułowego bohatera Roya Halstona Frowicka, który miał ambicję zmienić amerykańską modę. Scenograf Mark Ricker pokazuje ewolucję estetyczną legendarnego projektanta – wnętrza, w których żył i pracował. W tle kultura disco lat 70. XX w. tuż przed wybuchem epidemii AIDS: cekinowe kombinezony, winylowe płaszcze, sukienki z syntetycznego zamszu oraz powszechny brak hamulców.
„Chcę, by kobiety, wchodząc tu, zdobywały nowe doświadczenia, przenosiły się do innego świata, niech to będzie manhattańskie Shangri-La” – mówi Roy Halston do swojego projektanta wnętrz Angela Donghii, gdy spacerują po pustych jeszcze wnętrzach przy zbiegu 68. ulicy i Madison. Mimo braku środków na pokaz pierwszej kolekcji udaje im się stworzyć wspomnianą mityczną krainę – udrapowana z orientalnych tkanin jest jak namiot władcy azjatyckiego królestwa.
Mark Ricker, scenograf serialu „Halston”, w oparciu o archiwalne filmy i fotografie starał się możliwie precyzyjnie odtworzyć w przestrzeni drogę od triumfu do upadku hegemona amerykańskiego modowego imperium. I wszystkie jej kontrasty. Zaskoczy nas w filmie pierwsze, kolonialne w duchu mieszkanie projektanta minimalisty, a w nim zegar z kukułką, fotel z rogów byka, skóra zebry i długie poroża afrykańskiej gazeli.
Niestety nie udało się sfilmować prawdziwych wnętrz nowojorskiej plomby ze stalowych dwuteowników – projektu mistrza brutalizmu Paula Rudolpha – w której Halston żył u szczytu kariery i w olbrzymim salonie przyjmował takich gości jak artysta Andy Warhol czy aktorka Liza Minnelli. Dom ten, zwany Halston House (dziś należy do innego modowego giganta Toma Forda), zastąpiono w serialu budynkiem na brooklińskim Red Hook.
Drugą, czerwoną pracownię Halstona, którą prowadził w drapaczu chmur Olympic Tower, trzeba było odtworzyć w studiu filmowym. Dla miłośników nocnego życia w mieście, które nie śpi, Ricker zrekonstruował historyczną ikonę: Studio 54, istniejący tylko dwa lata (1977–1979) ekskluzywny klub, który przyciągał największe sławy – Warhol mówił, że ma w nim swoje biuro.
Serial „Halston”, 2021, prod. Ryan Murphy, reż. Daniel Minahan, scenografia Mark Ricker, dekorator Cherish M. Hale, Netflix. Źródło: architecturaldigest.com