Nowoczesny SALON z KUCHNIĄ: przytulnie urządzona przestrzeń dzienna
Salon z kuchnią jest bardzo przytulny. Można powiedzieć, że projektantka Marta Sikorska włożyła w aranżację salonu z kuchnią serce. W trakcie urządzania tego mieszkania zakochała się w zleceniodawcy. Salon z kuchnią tworzą ciekawie urządzoną przestrzeń dzienną.
Autor: Marcin Czechowicz
Spis treści
Ten przytulny salon z kuchnią zaprojektowała Marta Sikorska. Kiedy wchodzimy do części dziennej, którą tworzy salon z kuchnią, wita nas duża wyspa kuchenna zdolna ogarnąć zarówno urządzenia i półki kuchenne, jak i stół w jadalni. Wyspa zagradza drogę do wnętrza. Blat skłania do rozłożenia na nim tego, co się tu wnosi. To jakby dyspozytornia, w której dokonuje się selekcji zakupów; filtr albo raczej falochron dla bałaganu, który nie ma prawa przedrzeć się w głąb mieszkania. Salon z kuchnią widoczny jest od wejścia, nie ma wydzielonego przedpokoju. Dlatego taka umowna granica jest ważna, bo porządkuje projekt wnętrza.
Salon z kuchnią: nowocześnie i przytulnie
Salon z kuchnią - wnętrze jest spójne i wygodne, mimo że otwarte, ma jasno wydzielone strefy. Salon jest w tej samej przestrzeni, co kuchnia, zaznaczony jedynie sosnową wiekową, (ale odnowioną) podłogą. Drewno łączy się z gresem wzdłuż linii, na której kończy się granica kuchni. W salonie dominuje pięćdziesięciocalowy ekran plazmowy. To generał dowodzący armią głośników, które wychylają się ze wszystkich ścian. Dodajemy wygodną kanapę, biblioteczkę oraz szeroką półkę z płytami DVD (dużo miejsca zajmują koncerty). To miejsce ma zdefiniowany charakter: całe jest kinem domowym i domową salą koncertową. Tak urządzony salon z kuchnią jest wizytówką właściciela. Sylwester proponuje by usiąść w hamaku, który Marta zawiesiła w nadprożu, na wprost plazmy. Okazuje się, że to najlepsze miejsce do relaksu audio-wideo. A więc salon z kuchnią to samo centrum mieszkania. Wtulając się w płótno hamaka, można zawęzić pole widzenia jedynie do szerokości ściany z ekranem telewizora, ale można też kontrolować przestrzeń, począwszy od strefy wejścia, a skończywszy na sypialni. Hamak oddziela strefę TV od części prywatnej. Jest oryginalna przegrodą w aranżacji wnętrza.
Salon z kuchnią i ceglane ściany
Tam, gdzie wisi hamak, były dawniej dwuskrzydłowe drzwi. Świadczy o tym architektura ściany, z której projektantka zdjęła tynk. Do belek obmurowanymi cegłami przybita była ościeżnica, Jest też drewniane nadproże. Przed stu laty elementy konstrukcyjne pozostawione na wierzchu budziłyby politowanie. Dziś ściana grubości 45 cm wyglądająca jak potężny mur w sercu domu jest po prostu piękna.
Cegły są białe. To ich naturalny kolor. Marta pokryła je woskiem i tak zostawiła. Biały podświetlony mur przecinająca centrum mieszkania dodaje wnętrzu lekkości, mimo że faktura zdradza jego surową siłę.
Jeszcze przed sypialnią, (a za murem) jest ni to aneks, ni to przedpokój zagospodarowany jako gabinet. Na szklanym stole stoi laptop. Pełen minimalizm. Projektując mieszkanie Marta pytała Sylwestra o przyzwyczajenia. Jak lubi zacząć dzień? Czy gdy wstanie z łóżka idzie natychmiast do kuchni, czy do łazienki? Odpowiedział, że niespiesznie podchodzi do stołu, włącza komputer, zapala papierosa, sprawdza pocztę. Jednocześnie zerka na informacje w telewizji. Dopiero później zagląda do łazienki i do kuchni. Ma czas, by od kiedy żyje z inwestycji, nie zrywa się i nie pędzi na złamanie karku. Niedawno sprzedał dom w Gdańsku z dwoma kominkami, sauną i siłownią. 270 m powierzchni, z których tak naprawdę potrzebował kilkudziesięciu. Właśnie tych metrów, które znalazł w Sopocie.