Tak mieszka Lily Allen. Jej dzieci nazywają swój dom “domem klaunów”
Lily Allen i David Harbour mieszkają w kamienicy w dzielnicy Carroll Gardens na Brooklynie. Ich wnętrza tak odmienne od wystroju domów naszych rodzimych celebrytów przyciągają wzrok odważnymi wzorami oraz mnóstwem kolorów i są swoistą krytyką mody na domy owinięte niczym kaftanem bezpieczeństwa w beże.
Projektant Billy Cotton oraz architekt Ben Bischoff wspólnie z Lilly Allen stworzyli fantazyjne i śmiałe wnętrza, które naprawdę zapierają dech w piersiach.
Stylistyczna brawura i feeria kolorów
XIX-wieczna kamienica, którą kupiła ze swoim mężem, była w bardzo kiepskim stanie. Jej elewacja była zniszczona, a wnętrza, jak je określił Bischoff, “zamieszkałe”. Mimo wszystko jej nowi właściciele chcieli zachować wszystkie detale i charakter tego domu.
Cotton, zastanawiając się, jak ta kamienica ma wyglądać, wyznaczył trzy różne kierunki, z jakich postanowił czerpać: tradycyjny angielski styl chciał połączyć z nowojorskim domem na Brooklynie, a do tej i tak już nietypowej mieszanki dodać jeszcze szczyptę włoskiego stylu rodem ze starej posiadłości odziedziczonej po babci.
- Od zawsze interesowały mnie wnętrza, jednak to było na tyle duże przedsięwzięcie, że potrzebowałem pomocy. Razem z Billym próbowaliśmy stworzyć coś dziwnego, ale i cudownego - dodał Bischoff.
W wywiadzie dla Architectural Digest Cotton stwierdził, że to on był osobą, która starała się nieco tonować tę niezwykłą estetykę, natomiast Lily jako jego klientka naciskała, by iść w całkiem przeciwnym, maksymalistycznym kierunku.
Lily to ktoś, kto żyje kolorami. Czuje je w głębszy sposób niż reszta ludzi. Jej gust jest śmiały, niepoważny, zabawny i ekscentryczny - tłumaczy żonę David Harbour, aktor znany chociażby z serialu “Stranger Things”.
Pokaż mi swój dom, a powiem ci, kim jesteś
Ten dom jest niebanalny pod każdym względem. Nie tylko chodzi o jego wystrój, ale też nietypowy układ: przykładowo do głównej sypialni wchodzi się z korytarza przez łazienkę, która przypomina salon!
Kuchnia, która jest chyba najspokojniejszym wizualnie pomieszczeniem, i jadalnia znajdują się z kolei z przodu kamienicy, od strony ulicy. Natomiast salon i pełen zieleni ogród, który można określić wręcz mianem zielonego sanktuarium, są z tyłu.
Jednak to nie układ, a sam wystrój kamienicy zwraca największą uwagę. Wzór goni wzór: dywan w kwiaty połączono z równie wzorzystą tapetą, a stojaki na umywalki zrobiono z komód w stylu Ludwika XVI.
- Billy powiedział: wiesz, że to trochę szalone? Poruszył też kwestię wartości domu, jeśli zdecydowalibyśmy się go kiedyś odsprzedać. Ale to nasz dom i chcemy w nim żyć tak, jak nam odpowiada - mówili Lily.
W domu Allen i Haboura udało się również zmieścić salę multimedialną. Ponieważ tam nie udało się zachować wielu oryginalnych detali architektonicznych, to miejsce jest najbardziej współczesne.
- Cały ten dom to tak naprawdę odbicie Lily. Ma prezencję gwiazdy, więc nie da się jej wyobrazić w nudnym i konwencjonalnym miejscu - mówi jeden z projektantów.
Z kolei dla męża Lily ta estetyka jest czymś nowym. Wychował się na przedmieściach Westchester, ale stwierdził, że uwielbia to, że jego żona ma swoją wizję i nie boi się ryzykować. Natomiast dzieci piosenkarki nazywają swój dom… domem klaunów. Allen uważa jednak, że nie robią tego złośliwie, ale z wielką czułością.
Przeczytaj również:
- Coś z tym domem jest nie tak! Nie chciał go Justin Bieber, teraz sprzedaje go Britney
- Reese Witherspoon pokazała swoją łazienkę w stylu "Legalnej Blondynki". Ocieka różem i luksusem
Źródło: architecturaldigest.com