Wypełnij salon dobrą energią. Czas na zabawę wzorami, kolorami i materiałami!
Tańce, hulanka, swawola – czas pobawić się wzorami, kolorami, materiałami. Współczesny salon zmienia się z minimalistycznego na maksymalistyczny. Dużo w nim też roślin, a zwłaszcza wigoru i dobrej energii. Granice kreatywności wyznaczamy samodzielnie. Kto zatańczy?
Zapraszamy na parkiet! Albo inną posadzkę w salonie. Czas w końcu popuścić wodze fantazji, tym bardziej że era minimalizmu, oszczędności barw, form i wzorów powoli dobiega końca. Możemy wykorzystać sprawdzone patenty, czyli szare, białe bądź drewniane wyposażenie podstawowe, które ubarwimy energetycznymi ścianami albo wyrazistymi dodatkami.
Kolory jednak jeszcze lepiej wprowadzać, wybierając meble wypoczynkowe. Świetne do tego będą sofy i fotele obite aksamitem czy welurem – najlepiej w nasyconych, energetycznych barwach. Na co się zdecydować? Zachęcamy do tańca z czerwienią, granatem, świetlistym błękitem, szmaragdową zielenią, różem, pomarańczem, ochrą i musztardą.
W scenografii nie może też zabraknąć roślin. To one zapewniają mnóstwo życia, a ponadto oczyszczają powietrze. W dobie troski o ekologię korzystajmy więc z naturalnych dobrodziejstw. Bawmy się też stylami, miksujmy techniki. Skandynawię pożeńmy z boho, a industrial – z elegancką klasyką.
O SZAROŚĆ
Polacy upodobali sobie szare sofy. Ta na zdjęciu (Argos) wyróżnia się optyczną lekkością. Świetnie sprawdzi się w małym salonie, polubi wielobarwne dodatki. Aranżacja zaś urzeka harmonią – popielaty w różnych odcieniach pięknie łączy się z bielą, beżami, kremami oraz odrobiną granatu.
PIĘKNA DAMA
Tym razem nie tańczy sama! Rubinowa sofa typu chesterfield (DFS) dobrała sobie poduszki w odcieniach czerwieni i pomarańczu. Róż na ścianie łagodzi jej temperament.
WIELKI BŁĘKIT
Świetlisty odcień nieba na fotelu byłby nieco samotny, dlatego towarzyszy mu boazeria płycinowa w podobnym tonie. Reszta kolorów mebli jest spokojniejsza, zostawiając pole do popisu wspomnianej dwójce. Taki pokój dzienny sprzyja zarówno relaksowi, jak i twórczej pracy. Nie mogło również zabraknąć żywej zieleni, by oddychało się zdrowiej.
WALC Z ZIELENIĄ
Odcień szmaragdowy lubi królewskie otoczenie, stąd w aranżacji pojawia się szara boazeria w stylu pałacowym. Nowoczesne dzieło sztuki wprowadza miękki róż, powtórzony w detalach dekoracyjnych. Jest i ciekawy żyrandol – efektowny łamaniec, który emituje dobre światło w wielu kierunkach. A co najważniejsze, wszystko znakomicie się ze sobą komponuje.
CHODŹ, POMALUJ MÓJ ŚWIAT
A dokładnie salon, którego baza utrzymana jest w szarości i drewnie. To zaś pozwala rozwinąć kolorystyczną fantazję. Żeby było ciekawie, zdecydowano się tym razem na róż i błękit. Odcienie pastelowe nie nazbyt rozbielone pasują jak ulał.
BAL Z TKANINAMI
Zakładamy kreacje maksi – wzorzyste zasłony oraz efektowną tapiserię. Wzrok przykuwają też meble, w których pudrowy róż tańczy z terakotowym pomarańczem. W dobrym tonie jest złota biżuteria, która zaznacza swoją obecność w dodatkach. Można się bawić, a potem wypoczywać, chłonąc piękno kolorów i wzorów.
BARWNE TANGO
Argentyński taniec słynie z tego, że pozwala pogodzić nawet skłóconych kochanków. W tym salonie wszystko do siebie pasuje. Geometryczne i obłe formy wyraźnie zaznaczają swoją obecność. Całość jest jednak łagodna, elegancka, stonowana. Warto zwrócić uwagę na grafikę oraz modny duet koloru żółtego z pudrowym różem. Ale prawdziwą gwiazdą jest fotel, w którym widać inspiracje najlepszym przedwojennym wzornictwem. Efektowny koral ciekawie ożywia wystrój, w którym poszczególne barwy świetnie się ze sobą dogadują.