NOWE MIESZKANIE. Miejski minimalizm – sypialnia w wersji drugiej
Proste, a nawet surowe formy elementów wyposażenia i wystroju oraz inspiracje loftowe zostały ożywione efektowną kolorystyką. Typowe dla minimalizmu szarości, czerń i biel przełamuje tu odważne zestawienie różu z granatem, które wspaniale wzbogaca wnętrze. Oto wymarzone miejsce do wypoczynku w rytmie miasta.
Jak urządzić sypialnię? Ada Skwira i Małgorzata Liebhart z pracowni WZ Studio, architektki biorące udział w projekcie NOWE MIESZKANIE – akcji specjalnej miesięcznika „M jak Mieszkanie” i Urzadzamy.pl – w oparciu o bogatą ofertę centrum wyposażenia wnętrz Domoteka przygotowały 3 warianty wyposażenia i wystroju sypialni w przykładowym mieszkaniu z warszawskiej inwestycji Murapol Osiedle Natura. Oto drugi z nich, zatytułowany „Miejski minimalizm”.
Jak całe mieszkanie, także sypialnia otrzymała rys nowoczesnego minimalizmu, jednak przełamanego odważniejszymi, nieoczywistymi w tym kontekście barwami. Komfortowe łóżko Falko (Senpo) przynosi granat. – Za sprawą miękkiego, tapicerowanego zagłówka buduje nastrój przytulności, choć jednocześnie wpisuje się w dominujący we wnętrzu rys geometrii – podkreśla Ada Skwira.
Efektowna tapeta Oxyde Panoramique marki Casadeco (Top Kolor) akcentuje z kolei pudrowy róż w zestawieniu z rozbielonym kobaltem. Warto zwrócić uwagę, że panel tapety został w tle łóżka asymetrycznie skomponowany z rytmem czarnych lamel. W rezultacie wnętrze oglądane od strony wejścia zyskuje wiele dynamizmu, podkreślonego przeciwstawnym kierunkiem wspomnianych lamel oraz poziomych przeszyć zagłówka.
W nowoczesnych wnętrzach o powściągliwym, raczej chłodnym wystroju, zasłony są nie do przecenienia. Choćby najprostsze, samą swą materią dają aranżacji pewne ciepło. A jeśli do tego dochodzi gruby splot lub aksamitna faktura, pomieszczenie niemal z miejsca staje się przytulne. W sypialniach na ogół stosujemy dziś zasłony zaciemniające. Tego typu tkaniny są szczególnie warte uwagi, bo nawet gdy mają jasny kolor, skutecznie tworzą dobre warunki do snu. Do mieszkań położonych przy ruchliwych ulicach warto dodatkowo polecić modele z podszewką wygłuszającą, tzw. teatralne. Podwójna, a czasem i potrójna warstwa materiału wyraźnie podnosi komfort akustyczny.
Projektantki zadbały o zróżnicowane punkty świetlne, dzięki którym łatwo jest kreować w sypialni różnorodne sceny świetlne. Na suficie pojawiły się dyskretne białe tuby. W rogu przy oknie zawisł na ścianie rzeźbiarski kinkiet Ambiente marki Chors (KOMA Oświetlenie). Przy łóżku pojawiły się natomiast zawieszone na długich kablach lampy sufitowe Aim Small marki Flos (Exclusive Lights). Są białe, więc jedna z nich mocno rysuje się na tle czarnych lamel, druga z kolei ginie w zestawieniu z jasną tapetą.
Podobnie rzecz się ma z białymi szafkami nocnymi (VOX). – Te niewielkie meble mają pojemne szuflady, dzięki którym łatwiej zachować w pomieszczeniu prawdziwie minimalistyczny ład – zwraca uwagę Ada Skwira. Przede wszystkim jednak obok łóżka stanęła pojemna szafa ubraniowa. Jeden z jej frontów, sąsiadujący z lamelami, jest czarny. Pozostałe dwa z kolei mają wykończenie lustrzane. Rozświetlają i optycznie powiększają niewielkie pomieszczenie, a przy tym pomagają wyszykować się do wyjścia.
Co charakterystyczne dla tego wariantu aranżacji sypialni, podłogę pokrywa tu wykładzina dywanowa. Jest ciepła i miękka w odbiorze, zatem skutecznie przełamuje wizualny chłód minimalistycznego wnętrza. Aby jednak łączyła się z pozostałymi elementami aranżacji (zwłaszcza z kinkietem, elementami szafy czy lamelami), towarzyszą jej czarne listwy przypodłogowe. To interesująca odmiana od najczęściej dziś stosowanych białych cokołów.
Wyjątkowa akcja redakcyjna ukazująca proces urządzania mieszkania od stanu deweloperskiego po w pełni wykończone wnętrze. Pod okiem profesjonalistek, architektek wnętrz, powstaje projekt, który na łamach „M jak Mieszkanie” i serwisu Urzadzamy.pl będziemy prezentować pomieszczenie po pomieszczeniu – ze wskazaniem godnych polecenia rozwiązań przestrzennych i produktowych.