120-metrowe dwupoziomowe mieszkanie w Gdyni. Nowoczesne i przytulne mieszkanie w segmencie
Poprzednie mieszkanie Kasi i Marcina było utrzymane w chłodnej stylistyce, a wymarzony dom miał być przytulny i nowoczesny. Wiele w nim drewna i tkanin o zróżnicowanych fakturach. Paleta barw – jak na Gdynię przystało – niesie ze sobą świeżość morskiej bryzy. Zobacz, jak ciekawie urządzić dwupoziomowe mieszkanie w niedużym segmencie.
Autor: Projekt Anna Serafin, zdjęcia Michał Skorupski, stylizacja Agnieszka Wrodarczyk/Happy Place
Parter to jednoprzestrzenne wnętrze, w którym toczy się życie rodzinne oraz towarzyskie. Przy stole wygodnie siada osiem osób, w ciepłych miesiącach znacznie liczniejsze przyjęcia odbywają się w plenerze. Aby zawsze panował tu porządek, autorka projektu stworzyła wiele praktycznych schowków. Dodatkowo wszystkie meble wspierają się na nóżkach – dzięki temu bez problemu wjeżdża pod nie robot sprzątający
Mieszkanie w segmencie
Szeregowiec na zamkniętym osiedlu w otulinie lasu, ale z dobrym dojazdem do centrum Gdyni, szybko przekonał do siebie Kasię i Marcina. A ci jeszcze na etapie dziury w ziemi zaczęli szukać projektanta wnętrz. – Deweloperski układ funkcjonalny bardzo nam odpowiadał. Wiedzieliśmy jednak, że z mnóstwa pomysłów na wystrój trudno nam będzie samodzielnie dokonać dobrego wyboru.
Uznaliśmy, że najlepiej zwrócić się do fachowca – wspominają dzisiaj. Spotkali się z kilkorgiem architektów, których prace przypadły im do gustu. Jednak dopiero rozmowa z Anną Serafin dała im całkowitą pewność, że we troje wzajemnie się zrozumieją.
Wnętrza w kolorach ziemi
Na czym im zależało? – Chcieliśmy domu, który nie przestanie nam się podobać mimo upływu lat. Wnętrz utrzymanych głównie w kolorach ziemi, z wyważonymi akcentami mocniejszych barw – opowiada Kasia. – Pani Annie przekazaliśmy plik inspiracji, a ona bezbłędnie odczytała z nich nasze oczekiwania – dodaje Marcin.
Polecamy: 70-metrowe mieszkanie nad morzem. Oaza spokoju z nutą luksusu
Zrezygnowali jedynie z cegły na ścianie przy schodach oraz z lustra nad kominkiem (zawisł tam telewizor, który, zgodnie z zapewnieniami projektantki, doskonale znosi to sąsiedztwo). Większość propozycji architektki przyjmowali od razu, a z perspektywy czasu jako świetnie trafione oceniają nawet te rozwiązania, które w pierwszej chwili budziły u nich rezerwę.
Wygodny dom dla rodziny
Zaznaczają przy tym, że architektka pamiętała o najdrobniejszych nawet życzeniach czy uwagach, które padały w rozmowie. Co ważne, ich uznanie budzi jakość nie tylko projektu, ale i jego realizacji. – Z panią Anną efekt był pewny. Mogliśmy spokojnie wyjechać na wakacje, bo ona wszystko nadzorowała od początku do końca. Ma sprawdzonych dostawców i wykonawców. Jeśli zabierała nas do sklepu, to tylko takiego ze świetną ofertą.
W rezultacie proces wykańczania domu przebiegał na naprawdę najwyższym poziomie – podkreślają zgodnie. Efektem tej kooperacji jest wygodne miejsce do życia dla rodziny, a zarazem dom niczym port – zawsze gotów na przyjęcie przyjaciół.
Kasi i Marcinowi zależało na funkcjonalnych wnętrzach o przytulnej, świeżej, ale ponadczasowej stylistyce. Kluczowe znaczenie miała dla nich jakość wszystkich elementów aranżacji, zarówno stałych (m.in. posadzek, pokryć ścian, blatów oraz zabudów), jak i ruchomych. Zależało im też na tym, by w domu pojawiło się dużo ściennych schowków na rzeczy, które muszą być pod ręką, ale niekoniecznie na widoku. A z drugiej strony – jako ludzie bardzo aktywni, chętnie podróżujący po świecie i ogromnie towarzyscy – byli gotowi na kilka śmielszych posunięć. Dowodem na to jest przede wszystkim toaleta dla gości, z wodoodporną tapetą z odważnym motywem goryla. Odwagi wymagało także wprowadzenie na ścianę wzdłuż schodów wielkoformatowej awangardowej czarno-białej grafiki ze stylizowanym wizerunkiem ptaka. Te i im podobne wątki sprawiają, że nowocześnie klasyczna aranżacja zyskuje zupełnie indywidualny rys.
Autor: Projekt Anna Serafin, zdjęcia Michał Skorupski, stylizacja Agnieszka Wrodarczyk/Happy Place
Parter to jednoprzestrzenne wnętrze, w którym toczy się życie rodzinne oraz towarzyskie. Przy stole wygodnie siada osiem osób, w ciepłych miesiącach znacznie liczniejsze przyjęcia odbywają się w plenerze. Aby zawsze panował tu porządek, autorka projektu stworzyła wiele praktycznych schowków. Dodatkowo wszystkie meble wspierają się na nóżkach – dzięki temu bez problemu wjeżdża pod nie robot sprzątający
Zobacz też: Przytulne i nowoczesne wnętrze w stonowanych kolorach
Autor: Projekt wnętrz: Dorota Kudła-Kubrakiewicz/ Fantakrea, projekt tarasów: Green Street Architektura Krajobrazu, zdjęcia: Marta Behling/ Pion Poziom
Otwartą przestrzeń salonu umownie podzielono na dwie strefy: wypoczynkową, skoncentrowaną wokół kominka z dużymi wygodnymi kanapami oraz kuchnię z jadalnią, gdzie mieści się fornirowana drewnem zabudowa wraz z dużym stołem i krzesłami. Kolory ziemi, naturalne materiały i słoneczne żółcienie użyte w aranżacji obu stref sprawiają, że całość wygląda elegancko i spójnie.Projekt wnętrz: Dorota Kudła-Kubrakiewicz/ FantakreaZdjęcia: Marta Behling/ Pion Poziom