5 najpiękniejszych hoteli w koronach drzew. Widoki, ale i ceny zapierają dech w piersiach
Któż z nas jako dziecko nie marzył o domku na drzewie? Teraz jako dorośli możemy je spełnić i to w wersji luksusowej. Wybraliśmy dla was miejsc, które nie tylko pozwolą wrócić do tych fantazji z dzieciństwa, ale zachwycą architekturą i niezwykłym położeniem.
1.Segera Retreat, Kenia
Drewniana konstrukcja tego hotelu wybija się ponad korony drzew, a jego dach przypomina ogromne gniazdo. Z okrągłej sypialni rozpościera się niesamowity, panoramiczny widok na okoliczną bujną roślinność pełną dzikich zwierząt. Cena za noc? Około 1150 dolarów.
2. Treehouse Blue Mountains, Australia
Jeśli marzą ci się niezwykłe widoki na porastające zbocza Gór Błękitnych eukaliptusy, to nie mogłeś wybrać lepiej. Ta luksusowa rezydencja znajduje się w Bilpin w Nowej Południowej Walii i jest położona między dwoma parkami narodowymi. W środku znajdziesz nie tylko spa, ale też aneks kuchenny, a nawet kominek. Za jedną noc tego luksusu trzeba zapłacić około 729 dolarów.
3. Playa Viva, Meksyk
Gdyby jednak do szczęścia brakowało ci widoków na morze i plażę, to w Meksyku, w pobliżu miasta Zihuatanejo, można wypocząć w jednym z sześciu bambusowych domków. Należy podkreślić, że to dobry wybór dla ceniących ekologię. Właściciele stawiają na zrównoważony rozwój, dlatego energia potrzebna do zasilania domków pozyskiwana jest w 100 proc. ze słońca.
Cena: ok. 630 dolarów za noc
4. Treehotel, Szwecja
Ten modernistyczny hotel znajduje się w lesie sosnowym. Został zaprojektowany przez duńskiego architekta, Bjarke Ingalsa, założyciela studia architektonicznego BIG. Wykonany z luster sześcian zawieszono kilka metrów nad ziemią. Odbijająca się w nim przyroda sprawia, że doskonale wtapia się w krajobraz, nie zaburzając go. Zatrzymując się w takim domku, można cieszyć się nie tylko ciszą, spokojem czy prywatnością, ale uczestniczyć w życiu lasu, zupełnie bez skrępowania podglądając jego mieszkańców.
Cena za noc: od 1269 USD
5. Xigera, Botswana
Za stworzenie tego nietuzinkowego projektu odpowiada Jacobus Hendrik Pierneef. Jak można się domyślić, przyglądając się temu projektowi, inspiracją dla pochodzącego z RPA artysty był baobab. Trzypiętrowa konstrukcja hotelu faktycznie przypomina to drzewo. Na samej górze znajduje się platforma widokowa, która pozwala obserwować dziką przyrodę, ale także… łóżko. Któż nie chciałby spędzić nocy pod gwiazdkami w afrykańskim buszu?
Cena za noc za osobę: 2570 dolarów