Marta i Artur zamieszkali na ukochanym Grochowie. Tak urządzili swoje 90-metrowe gniazdko
Odkąd Marta i Artur stali się rodzicami, potrzebowali większej przestrzeni. W nowym mieszkaniu została ona starannie zaprojektowana. Salon połączony jest z kuchnią i otwarty na loggię. Jego układ zapewnia doskonałe warunki, by dorośli i dzieci mogli spędzać czas ze sobą, z przyjaciółmi, kolegami z przedszkola. Drzwi pokoi chłopców wychodzą na część dzienną, a sypialnia dorosłych kryje się na piętrze.
Poszukując mieszkania, Marta myślała wyłącznie o Pradze. Tu się wychowała, kocha atmosferę dzielnicy, jej autentyczność. Po latach mieszkania przy ruchliwym rondzie interesowała ją kameralna zabudowa i cisza. Znalazła takie warunki na ukochanym Grochowie: 90-metrowe mieszkanie z antresolą w nowym budynku otoczonym starymi domami.
– Architekt wnętrz to mój drugi wymarzony zawód, po tym, który wykonuję – śmieje się Marta, zajmująca się komunikacją w międzynarodowej firmie. O profesjonalną pomoc w urządzaniu mieszkania zwróciła się do studia Tatemono. Z projektantkami szybko znalazły wspólny język, mają podobne poczucie estetyki. Po zmianie układu pomieszczeń na dolnej kondygnacji i stworzeniu bezpiecznych, niebanalnych schodów przyszedł czas na wyposażenie.
– Oprócz mebli na wymiar mamy dużo „duńszczyzny” – mówi Marta, mając na myśli m.in. kanapę i łóżko z BoConcept, lampę marki &tradition, lampy Nordlux oraz swoją skłonność do skandynawskich szarości i beżów. No i przede wszystkim do drewna. Dąb króluje na podłodze i schodach, meblach.
Szary balkon urządzała według własnej koncepcji. Po otwarciu harmonijkowych drzwi staje się on przedłużeniem jadalni. W skrzyniach oprócz kwiatów rosną doglądane przez chłopców truskawki. Na ławce można spokojnie wypić kawę i porozmawiać.
Biel można wykorzystać nie tylko, by dodać wnętrzu przestronności i światła. Białe elementy wyposażenia nie zwracają na siebie uwagi na tle białych ścian. To ujednolica i porządkuje mieszkanie.
Jasno i przejrzyście
Salon nie ma wielu okien, mimo to jest bardzo jasny. To zasługa bieli ścian i mebli, jasnego drewna, półprzejrzystych zasłon. Na przeszkodzie światłu nie stoją też transparentne krzesła. Strefy wypoczynkowa i jadalniana są doświetlone, skromnymi w formie, eleganckimi lampami.
Sposób na relaks
Centralnym punktem salonu jest wygodna kanapa, dookoła której przebiegają szlaki komunikacyjne dorosłych oraz trasy wyścigowe dzieci. Latem balkon jest zwykle otwarty przez cały dzień. Specjalnie zmieniono w nim drzwi na harmonijkowe – wygodniej łączą przestrzenie.
Klatka schodowa
Po rozważeniu wszelkich wariantów estetycznego i bezpiecznego dla dzieci wykończenia schodów wygrała malowana na biało krata. Pod schodami powstał regał. Na górze znajduje się obszerne poddasze z łóżkiem i małą łazienką.
Słońce z góry
Sypialnia czeka na umeblowanie – garderobę i regał. Tymczasem ubrania mieszczą się pod skosem na wieszakach i w tekturowych pudłach zastępujących chwilowo półki. To najbardziej słoneczne pomieszczenie w domu, dlatego ma klimatyzację. W upalne dni chłopcy lubią zasypiać w łóżku rodziców.
Pociąg do kolei
Pięcioletni Dawid uwielbia pojazdy, najbardziej pociągi. Wyrazem tej fascynacji jest tapeta marki FermLiving oraz szuflady pełne wagonów i torów. Chłopcu potrzebny był długi blat, przy którym miałby pełną swobodę podczas malowania licznych obrazów o tematyce kolejarskiej. Powierzchnię blatu zwiększa skrzynia – dodatkowe miejsca do przechowywania skarbów.
Łazienka rodzinna
Białe płytki, takie same jak w kuchni (cesiceramica.it), połączone są z szarym gresem i drewnem. Projektantki wbudowały w meble maksymalną liczbę schowków, najwięcej jest ich wokół umywalki. Naklejki przy toalecie to stała dekoracja świadcząca o przynależności dzieci do klubu narciarskiego.
Choć większość łazienek nie ma okna, warto podczas remontu rozważyć stworzenie przeszklonego otworu w jednej ze ścian. To powiększy przestrzeń optycznie, doskonale uzupełnieni sztuczne oświetlenie. My wstawiłyśmy mleczną taflę w okno wykrojone za trepami schodów. Dzięki temu w łazience nigdy nie panują ciemności, nie trzeba za każdym razem włączać światła. Jest bezpiecznie nawet dla dzieci i pozwala oszczędzić prąd.
Świeże powietrze
Szare kompozytowe deski, ławka z IKEA, kilka skrzyń i poduszki wypełniły loggię utrzymaną w relaksującym odcieniu szarości. Oczywiście, nie byłoby tak przytulnie bez roślin, które posadzono w obszernych donicach.