Biele, szarości i drewno. Nowoczesne wnętrze na warszawskim Mokotowie

2024-01-03 19:51

100-metrowe mieszkanie zaprojektowane przez Dominikę Wojciechowską z pracowni Nidus Interiors znajduje się na warszawskim Mokotowie, nieopodal Pól Mokotowskich. W procesie projektowania wnętrz udział brała cała rodzina, małżeństwo z dwójką maluchów. Przedstawiamy piękne, nowoczesne mieszkanie w bielach, szarościach i drewnie.

Spis treści

  1. Jak urządzić białe mieszkanie?
  2. Otwarta strefa dzienna
  3. Drewniane shuttersy
  4. Sypialnia z dużą garderobą
  5. Pokoje dzieci
  6. Przedpokój z siedziskiem
  7. Dwie łazienki i pralnia
  8. Naturalne materiały we wnętrzu, meble od polskich producentów
  9. Zobacz też: 60-metrowe mieszkanie dla małżeństwa ze starszymi rodzicami. Dwie sypialnie, dwie łazienki i otwarta strefa dzienna
Elegancka kuchnia w bieli_WZ_Studio

Mieszkanie składa się ze otwartej strefy dziennej, sypialni rodziców, dwóch sypialni dziecięcych, dwóch łazienek i pralni. Właścicielom zależało, by wnętrze funkcjonalne i by przypominało przestronne wnętrza znane z kamienic. Dominika Wojciechowska z Nidus Interiors zrezygnowała ze ściany oddzielającej kuchnię od salonu, żeby stworzyć ogromną pełną światła przestrzeń dla całej rodziny. Wymagało to między innymi zmniejszenia jednej z łazienek.

Jak urządzić białe mieszkanie?

Pierwsze wyobrażenia właścicieli o nowym mieszkaniu ograniczały się do białych mebli i ścian. Obawiając się zbytniej sterylności, architektka zaproponowała przełamanie białej bazy różnymi fakturami i odcieniami. Białe fronty zabudowy meblowej w salonie zmieniła na jasnoszare i częściowo ryflowane. Bardzo jasne tapety, niemal białe, mają delikatne wzory i wprowadzają dużo przytulności. Są też białe płytki z delikatnymi, naturalnymi fakturami w łazience.

Otwarta strefa dzienna

W przestrzeni dziennej mamy salon z kuchnią i jadalnią, czyli centrum domu, w którym życie toczy się od świtu do zmierzchu. Między nimi jest ogromny drewniany stół, który pełni kilka funkcji. Jest przedłużeniem kuchennego blatu roboczego, jadalnią, ale także miejscem wspólnej zabawy i nauki. Strefa dzienna jest bardzo prosta i symetryczna, kuchnia zamknięta jest w prostokątnej bryle, a naprzeciwko niej znajduje się ogromna zabudowa z miejscem na telewizor, książki i szuflady na dziecięce zabawki. W salonie stoją stolik kawowy i sofa polskiej marki Nobonobo. 

„Szukaliśmy mebla ładnego, wygodnego i o lekkim wyglądzie, który nie przytłoczyłby salonu. Miał on stanąć pośrodku, być widoczny z każdej strony, nie chcieliśmy iść na żadne ustępstwa. Poza estetyką właściciele sprawdzali wygodę różnych modeli, wybór padł na model Duna od Nobonobo. W decyzji pomogła nam możliwość dobrania dowolnego materiału. Oraz to, że testy mogliśmy przeprowadzić na żywo w jednym z salonów” – mówi Dominika Wojciechowska.

Drewniane shuttersy

Zamiast tradycyjnych dekoracji okna w postaci zasłon lub rolet, projektantka zdecydowała się na nowoczesne, rzadko spotykane u nas rozwiązanie — drewniane wewnętrzne okiennice z żaluzjami, czyli shuttersy. Wnoszą do wnętrza urok i ciepło.

Sypialnia z dużą garderobą

Sypialnia rodziców jest duża, wygodna, z ogromną szafą, na którą znalazło się miejsce, kosztem pomniejszenia jednej z łazienek.

Pokoje dzieci

Pokoje dzieci, miały początkowo pełnić inne funkcje, jeden miał służyć zabawie, a drugi odpoczynkowi. Ostatecznie jednak rodzice zdecydowali, że każde z dzieci dostanie swój pokój. Oba urządzone są bajkowo i funkcjonalnie, ale bardzo sprawiedliwie — są swoim odbiciem lustrzanym. Każdy ma wygodne miejsce do spania, dużo miejsce do zabawy lub nauki i sporo miejsca do przechowywania.

Przedpokój z siedziskiem

W przedpokoju znalazła się szafka na buty połączona z siedziskiem, ogromne klejone lustro z podświetleniem i pojemne szafy.

Dwie łazienki i pralnia

Główna łazienka wyposażona jest w wannę z prysznicem, sedes, umywalkę i dwie pojemne szafki. Dla gości przeznaczona jest toaleta z umywalką. Ostatnim pomieszczeniem jest malutka pralnia, która jest też schowkiem na artykuły gospodarcze.

Naturalne materiały we wnętrzu, meble od polskich producentów

„Zamiast ściągać meble w kontenerach z drugiego końca świata, co promują teraz największe sieci, postawiliśmy na polskich producentów. Podobnie podeszliśmy do wykorzystywanych materiałów — wszędzie tam, gdzie było to możliwe, korzystaliśmy z naturalnego drewna, które znalazło się na podłodze czy fornirach na meblach.

Wybraliśmy świetną polską sofę, lity drewniany stół, a meble w pokojach dzieci, narażone na większe zniszczenie zrobiliśmy ze sklejki zamiast laminatu. Korzystaliśmy z naturalnych materiałów, dobierając tekstylia. Mamy nadzieję, że dzięki temu mieszkanie będzie nie tylko ładne, ale przede wszystkim będzie się szlachetnie starzało”.

Zobacz też: 60-metrowe mieszkanie dla małżeństwa ze starszymi rodzicami. Dwie sypialnie, dwie łazienki i otwarta strefa dzienna

Nasi Partnerzy polecają