Elegancki dom w stylu glamour. Architektka postawiła na złote i czarne dodatki
Jasne i przestronne wnętrza domu architektki Agnieszki Lesiuk to harmonijne połączenie minimalizmu, klasyki i akcentów glamour. Każdy detal odzwierciedla rodzinny kompromis, tworząc przestrzeń, w której sztuka odgrywa kluczową rolę, nadając jej niepowtarzalny charakter.
Autor: Projekt: Agnieszka Lesiuk/Art Design Studio, zdjęcia: Dagmara Maroszek- Bździuch/Mufka Fotografia
Minimalistyczny salon z wygodnym narożnikiem w kształcie litery U.
Spis treści
- Sztuka we wnętrzu
- Wnętrze w stylu glamour
- Projektowanie rodzinne
- Jak zaprojektować funkcjonalne wnętrze?
- Styl nowoczesny i glamour, beże i biele. Przytulny dom projektantki wnętrz
Sztuka we wnętrzu
Jasne i przestronne wnętrza z nowoczesnymi i klasycznymi meblami oraz dodatkami w kolorze czarni i złota to prywatna oaza architekt Agnieszki Lesiuk z Art Design Studio i jej rodziny.
Zanim jednak wnętrze nabrało konkretnych kształtów i kolorów, właścicielka długo zastanawiała się nad koncepcją wystroju.
- Ostateczny kształt wnętrz mojego domu długo dojrzewał. Często projektuję moim klientom bardzo odważne kolorystycznie wnętrza, stosuję wzorzyste tapety, przeróżne dekory z lameli czy ledowe podświetlenia. Nie byłam jednak pewna, czy takie wnętrze będzie naprawdę moje. Drogą eliminacji doszłam do wniosku, że potrzebuję czegoś spokojnego, ponadczasowego i przede wszystkim w jasnych kolorach – opowiada architektka.
Wnętrza jej domu są komfortowe, sprzyjają wypoczynkowi w rodzinnym gronie. Choć stonowane, nie są pozbawione dekoracji. Jak zdradza nam architekta, złoto jest bardzo bliskie jej sercu.
Podobnie jak sztuka, która stanowi jeden z najważniejszych elementów wystroju. Mimo wielu wątpliwości, od początku wiedziała, że sztuka stanie się integralną częścią jej rodzinnego domu.
– Tym, czego nie mogło zabraknąć w moim domu, jest sztuka. Zdecydowałam się na obrazy Magdaleny Lenartowicz, wiedziałam, że to idealny wybór, gdy tylko zagościły w moim domu. Są nieingerujące, dosyć neutralne i plastyczne. Obrazy zmieniają się wraz z kątem padania światła, dzięki temu każdy z nas inaczej je odbiera – wyjaśnia architektka. - Wszystkim polecam obcowanie ze sztuką. Wybieranie jej w sieci, ze zdjęć, mija się z celem. Sztukę trzeba poczuć całym sobą. To ona wybiera nas, a nie my ją – dodaje Agnieszka Lesiuk.
Wnętrze w stylu glamour
Wszyscy domownicy czują się dobrze, obcując ze sztuką na co dzień. Abstrakcyjne, lecz bardzo plastyczne obrazy doskonale wpisują się w funkcjonalne wnętrza.
Nowoczesne wyposażenie doprawione jest nutą klasyki. Proste formy mebli podkreślają stylowe dekoracje, a minimalizm wystroju uzupełniają m.in. sztukaterie. Subtelne złote dodatki to ukłon projektantki w kierunku lubianego przez nią stylu glamour.
O tym, że nie ma tu miejsca na przypadek, świadczą takie detale jak włączniki marki Kontakt Simon. Biały osprzęt ze złotą ramką z serii Simon 82 Detail idealnie wpasowuje się w koncepcję wnętrza.
- Często łączę style. Bardzo lubię zestawiać elementy glamour z nowoczesnymi akcentami, chętnie czerpię z klasyki. Umiejętność łączenia stylów otwiera całkiem nowe możliwości – wyznaje architektka.
Projektowanie rodzinne
Okazało się jednak, ze projektowanie własnego domu wymaga sporo kompromisów.
- To dom czteroosobowej rodziny, nie tylko mój. Mam wrażenie, że bardzo ciężko jest architektowi samodzielnie zaprojektować własne, rodzinne wnętrza. Ostateczny kształt projektu to efekt nie tylko moich upodobań. Mój mąż był równie zaangażowany, wszystko uzgadnialiśmy razem. Często miał swoje pomysły, o których rozmawialiśmy, i które zostały zrealizowane.
Jak zaprojektować funkcjonalne wnętrze?
Kompromisy te nie dotyczą jednak funkcjonalności, która stanowi jeden z najważniejszych aspektów pracy architektki. Ergonomia, praktyczne rozwiązania i ścisłe dopasowanie do indywidualnych potrzeb domowników, choć na pierwszy rzut oka nie widoczne, są priorytetem.
- W swojej pracy skupiam się na tym, by funkcjonalność szła w parze z designem, z wybranym stylem. Projekt zawsze zaczynam właśnie od funkcji, a więc przede wszystkim odpowiedzi na potrzeby domowników. Jest nas czworo, stąd duży rozkładany stół w jadalni, spory blat roboczy, wygodny zlew. Do salonu wybrałam duży narożnik. Lubimy gości, więc musimy mieć sporo miejsca do siedzenia. Salon jest dość przestronny, dlatego mogliśmy pozwolić sobie na narożnik w kształcie litery U. To bardzo wygodny mebel, na którym każdy z domowników ma swoje ulubione miejsce do wypoczynku – konkluduje z uśmiechem architektka.
Autor: Projekt: Agnieszka Lesiuk/Art Design Studio, zdjęcia: Dagmara Maroszek- Bździuch/Mufka Fotografia
Minimalistyczny salon z wygodnym narożnikiem w kształcie litery U.
Styl nowoczesny i glamour, beże i biele. Przytulny dom projektantki wnętrz
Autor: Yassen Hristov, projekt wnętrza: Emilia Piesik/Pracownia Milumila