Gordon Ramsey otworzył "nieinstagramową" restaurację. Udało mu się?
Reklama dźwignią handlu? Zgadza się, dlatego restauratorzy nie tylko przyciągają klientów za pomocą menu, ale też wystroju, który chętnie prezentują w mediach społecznościowych. Gordon Ramsay jednak poszedł w innym kierunku i otworzył restaurację, która ma wyglądać lepiej w rzeczywistości niż na zdjęciach.
“Lucky Cat” znajduje się w centrum Londynu, w prestiżowej dzielnicy Mayfair. Serwowane tam dania są inspirowane kuchnią azjatycką. Za projekt wnętrz lokalu odpowiada studio projektowe Afroditi Krassa. We współpracy ze znanym kucharzem, restauratorem i osobowością telewizyjną stworzono ciemne wnętrza, które fotografowane bez specjalnego sprzętu i lamp błyskowych nie mają szans wyglądać dobrze na zdjęciach.
Projektanci odrzucili estetykę Instagrama, więc próżno szukać tam światła, kolorów i kontrastów. Celem było stworzenie takiego miejsca, które lepiej oglądać na żywo niż na zdjęciach.
Skąd inspiracja? Skoro w “Lucky Cat” podawana jest kuchnia azjatycka i sushi, czerpano garściami z japońskich lokali zwanych “Jazz kissa”, czyli undergroundowych kawiarni jazzowych. Te z kolei zaczęły wyrastać jak grzyby pod deszczu w Tokio w latach 30. ubiegłego wieku. Kissy były to miejsca, gdzie można było zjeść, napić się i posłuchać muzyki na żywo.
Jak przekonują projektanci z AfroditiKrass wystrój restauracji to również obalenie stereotypu, że architektura Japonii jest surowa i bardzo formalna.
Jak wygląda “Lucky Cat” Gordona Ramsaya?
Podłoga w restauracji została wyłożona ciemnym drewnem, a nieopodal baru, przy którym serwuje się sushi, granatowymi kafelkami, a wszystkie sufity pomalowano na czarno. Ściany zostały z kolei pokryte czarnymi, lnianymi ekranami lub pomalowanym na czarno bambusem. Cała restauracja jest oświetlona mosiężnymi kinkietami i lampami sufitowymi w kształcie kuli.
Projektanci postawili również na meble w ciemnych kolorach: burgundowe aksamitne sofy i krzesła obite materiałem w kolorze indygo.
Restauracja znajduje się na podwyższonym parterze, wydało mi się sensowne zaprojektowanie jej tak, aby osoba, która tam zawita, poczuła się, jakby wkraczała do innego świata.
- mówi właścicielka studia, Afroditi Krassa.
Całość została uzupełniona obrazami i dodatkami przedstawiającymi koty, co ma nawiązywać do nazwy restauracji. Tylną ścianę baru pokryto aż 300 ceramicznymi maneki-neko, co w języku japońskim oznacza “kota zapraszającego” lub “wabiącego”. W Japonii koty z podniesioną do góry łapą uważane są za talizmany, które przyciągają klientów. Umieszcza się je zazwyczaj w witrynach sklepowych.
Kontrast między kolorami i wzorami jest stosunkowo niewielki. Są one jednak jednocześnie bogate w fakturę. “Lucky Cat” to wielowarstwowy projekt, w którym przy każdych odwiedzinach można odkryć coś innego
- dodaje.
Przeczytaj również:
- Oto najpiękniejsze restauracje na świecie. Na dziesięć miejsc Polska zajęła dwa!
- 10 najpiękniejszych restauracji w Warszawie. Estetyczne i kulinarne doznania gwarantowane
Źródło: dezeen.com