Kawalerka nieopodal warszawskiej Starówki. Mieszkanie jest pełne pomysłowych rozwiązań
Ewa może obyć się bez drogich mebli, ale nie potrafi zrezygnować z niekonwencjonalnych pomysłów. W starej warszawskiej kamienicy stworzyła niepowtarzalne wnętrze w kawalerce.
Często oglądam nieruchomości na sprzedaż, szukam najlepszych ofert, myśląc o klientach mojej pracowni – mówi Ewa Sołonin z Warsztatu Wnętrza. Właśnie przy takiej okazji trafiła do kawalerki w kamienicy położonej u stóp warszawskiej starówki. Ewie tak bardzo spodobała się perspektywa życia w kameralnym mieszkanku w historycznej części miasta, że tę zdobycz postanowiła zachować dla siebie.
Mając w pracowni sprawdzoną ekipę fachowców, a w głowie gotową wizję aranżacji wnętrza, mogła szybko przejść do czynu i rozpocząć remont. Na początek należało zmienić układ ścian, żeby maksymalnie wykorzystać niedużą powierzchnię i funkcjonalnie ją zagospodarować. Ewie zależało na podziale mieszkania na strefę dzienną i prywatną.
Aby stworzyć oddzielną sypialnię, kuchnia została zredukowana do aneksu i znalazła się w salonie. Przestawienie ścian w przedpokoju pozwoliło zbudować pojemną garderobę, ukrytą za kotarą i odrobinę powiększyć łazienkę. Teraz mieszkanie dzieli się na jasny, przestronny salon z aneksem kuchennym i jadalnią oraz intymną, przytulną część z sypialnią, łazienką i garderobą.
Zachowanie starej podłogi (pomalowanej) oraz stolarki okiennej (oszlifowanej), wydobycie spod tynku oryginalnej cegły oraz wykonanie na ścianie okładziny z bielonych desek nadały wnętrzu patyny. Taka baza – trochę stara, trochę nowa – umożliwiła bezkonfliktowe zestawianie rozmaitych konwencji, nietypowych pomysłów. Wprowadzanie do wnętrza dzieł sztuki i przedmiotów, do których właścicielka jest przywiązana.
Od deski do tablicy
– Drewno i ogień to sprawdzone elementy tworzące przytulną atmosferę domu – mówi Ewa, która umieściła elektryczny kominek na tle okładziny z desek. Prostej rozkładanej kanapie towarzyszy obrotowy podnóżek, stolik i taca. Nie mogło zabraknąć marmurowej rzeźby i obrazów, które Ewa kupiła od koreańskich artystów w Seulu. Do zapisywania ważnych wiadomości służy pas ściany pomalowany farbą tablicową.
Lekko i jasno
Długi ciąg kuchenny pozbawiony jest górnych szafek, by nie obciążał pomieszczenia. Jasne drewno świetnie prezentuje się na tle pomalowanego na biało parkietu. Jadalnię tworzy wyszperany na Allegro stół w stylu retro, uzupełniony nowoczesnymi krzesłami ze sklepu PiKwadrat. Ceramiczna głowa Buddy dekoruje miejsce przy zlewie.
Wejście
Identyczne jak to w kuchni lustro z IKEA zawisło, tym razem zgodnie z przeznaczeniem, w przedpokoju. Pilnują go gipsowe lwy. W lustrze odbija się wejście do łazienki oraz kotara zasłaniająca garderobę.
Zamiast zagłówka
Ściany sypialni mają niezwykłą oprawę. Wykonane z pianki modułowe panele ścienne wprowadzają miękkość, kolor, efekt trójwymiarowości i... ciszę.
Dzień dobry
Sypialnia, która powstała w miejscu dawnej kuchni, jest zaskakująco „pojemna”. Oprócz szerokiego łóżka zmieściła się tu komoda, zaprojektowane przez Ewę siedzisko ze schowkami, a także nieduża półka i zawieszony na ścianie telewizor. Obraz nad komodą Ewa kupiła od studentki ASP.
Wanna na ozdobnych nóżkach była moim marzeniem. Nie zamierzałam z niej rezygnować, dlatego zrobiłam wszystko, żeby wkomponować ją w małą przestrzeń.
Potrzebuje przestrzeni dookoła, dlatego trudno ją zaaranżować na małej powierzchni. Jak zmieścić ją w niewielkiej łazience?
1. Oddech. Planując taką wannę, pamiętaj, żeby przynajmniej przy jednym z krótszych boków zapewnić jej wolne miejsce. Wciśnięta między ściany nie prezentuje się już tak efektownie.
2. Mniej sprzętów. By zaoszczędzić jak najwięcej miejsca, zainstaluj mniejszą umywalkę, zrezygnuj z szafki podumywalkowej czy zabudowy, pralkę przenieś do kuchni.
3. Triki optyczne. Wprowadź do łazienki jak najwięcej bieli i połysku. Odbijające światło płytki i lustra optycznie powiększą przestrzeń. Zbudują we wnętrzu klimat, w który wolno stojąca wanna ładnie się wpisze.
Glamour łazienkowy
Mimo niewielkich rozmiarów łazienka Ewy jest stylowa i dekoracyjna.
Materiałem, z którego zwykle wykonuje się meble na wymiar, jest MDF. W tym samym celu można wykorzystać też OSB – to również płyta drewnopochodna, chociaż nie ma tak gładkiej powierzchni. Z płyt OSB wykonałam półki na książki oraz mebel wypełniający zakątek pod oknem, gdzie potrzebny był schowek na rzeczy o większych gabarytach, np. odkurzacz. Zaprojektowałam długą niską szafkę, całość pomalowałam grafitową farbą, pokryłam materacem, otoczyłam panelami ściennymi i w ten sposób powstało bardzo wygodne i praktyczne siedzisko.
