Marta i Krzysztof sami urządzili 67-metrowe mieszkanie. Postawili na styl eklektyczny

Kto nie chciałby zamieszkać w pobliżu morza, zachowując ulubioną pracę? Marta i Krzysztof mieli taką możliwość. Mówią, że nie zamieniliby tego miejsca na inne. Zajrzyjcie z nami do ich mieszkania na nowym osiedlu w Gdańsku.

Marta i Krzysztof ze względu na charakter swojej pracy mieli luksus wyboru dowolnego miasta zamieszkania. Oboje uwielbiają polskie morze. Dlaczego więc nie przeprowadzić się na przykład do Gdańska? Tuż po ślubie zamienili wynajmowane lokum w Bydgoszczy na 67-metrowe mieszkanie na osiedlu Gdańska Jesień, z którego widać zatokę.

Ponieważ po raz pierwszy urządzali własne M, w dodatku nie znali miejscowych fachowców, boleśnie odczuli skutki zatrudnienia przypadkowej ekipy, zwłaszcza w przypadku kuchni i łazienki, których remont nieznośnie się przedłużał. Świetnie za to sprawił się stolarz, który wykonał większość mebli wymyślonych przez Martę. Jego dziełem są komódka i szafy wnękowe w przedpokoju, regał z płyty OSB w salonie, szafka nocna w sypialni.

Mimo przygód z nierzetelną ekipą Marta miło wspomina urządzanie mieszkanie, przeglądanie pism wnętrzarskich i ofert sklepów, wymyślanie aranżacji. – Nie mieliśmy całościowego planu, urządzaliśmy się etapami, od wypłaty do wypłaty – wyznaje pani domu. – Ale dzięki temu mogłam spokojnie wszystko przemyśleć, tak by wnętrze było funkcjonalne, dobrze zorganizowane, a zarazem estetyczne – dodaje.

Marta postanowiła zmieszać swoje ulubione style: w salonie przeplatają się elementy skandynawskie oraz industrialne, w sypialni pojawiły się akcenty charakterystyczne dla Hiszpanii i Dalekiego Wschodu. Z wyjątkiem prostej, nowoczesnej kuchni w każdym zakątku, na każdej półce jest mnóstwo dekoracji oraz osobistych pamiątek, które właściciele przywożą i z dalekich podróży, i z weekendowych wycieczek rowerowych nad pobliski Bałtyk.

Aneks kuchenny w ramie

Pełna schowków liniowa zabudowa kuchenna wykonana z białego lakierowanego MDF-u została wpasowana w specjalnie utworzoną wnękę pomalowaną na kolor taupe (mieszanina szarości i brązu).

Toaletka wspomnień

Dekorując sypialnię, Marta myślała o podróżach do Hiszpanii i Azji. Subtelnym tłem dla tych inspiracji stała się skandynawska tapeta z motywem ptaków, którą wyłożona jest ściana za pikowanym zagłówkiem łóżka. Przy tak masywnym meblu potrzebny był lekki akcent – Marta zamówiła u stolarza szafkę z lustrzanymi frontami.

Sypialnia połączona jest z garderobą, ma też własny balkon. Postarzana orientalna komoda, wypatrzona na aukcji internetowej, ustawiona jest na tle dużego, stojącego na podłodze lustra. Jego rzeźbiona rama służyła jako rekwizyt do ślubnej sesji zdjęciowej Marty i Krzysztofa. Na blacie m.in. pamiątki z wyprawy do Tajlandii – zdjęcie i miedziana figurka Buddy. 

Eklektyczna łazienka

Jej ściany są wyłożone płytkami z kolekcji Piccadilly marki Tubądzin. Pod umywalkę Marta zaprojektowała konsolę z blatem ze starego drewna i na toczonych nogach. Na ścianie nowoczesna grafika z motywem nawiązującym do miejsca zamieszkania.

Wejście

Drzwi do mieszkania prowadzą wprost do strefy dziennej przesłoniętej jedynie ażurowym regałem. Wykonanej na zamówienie komódce towarzyszą stołki z IKEA z regulowanym siedziskiem. Ścianę zdobią panele imitujące drewno.