Metamorfoza domu w Ostródzie. Beata urządziła dom wspólnie z mężem, powoli, krok po kroku. Oto efekty ich pracy
Od zawsze miałam wielki sentyment do projektowania wnętrz i prac manualnych, przy których mogłam się wyżyć estetycznie i koncepcyjnie – mówi Beata z Ostródy. Dziś swoje pasje rozwija z rozmachem i spełnia się m.in. w urządzaniu własnego domu. Zobacz efekty tej niezwykłej metamorfozy.
Autor: Igor Dziedzicki, stylizacja: Joanna Kowalczyk
Biało-drewniana kuchnia z wyspą.
Spis treści
- Jak to się zaczęło?
- Metamorfoza wnętrza krok po kroku
- Strefa wypoczynku
- Sztukateria i kominek w salonie
- Biało-drewniana kuchnia z wyspą
- Pokój gościnny i pracownia w jednym
- Sypialnia na poddaszu
- Łazienka z prysznicem
- Przedpokój w stylu loftowym
- Jestem estetką, zwracam uwagę na otoczenie, lubię ładne rzeczy, harmonię i spokój. Urządzanie naszego domu było pierwszym testem moich umiejętności. Sami go zaprojektowaliśmy, a w jego urządzanie zaangażowałam się bez reszty. Stwierdziłam też wtedy, że aranżowanie i dekorowanie wnętrz stało się moją pasją - mówi Beata.
Jak to się zaczęło?
Stare przedmioty lubiła od zawsze, urzekała ją ich historia i losy. W pewnym momencie pomyślała, że sama mogłaby je zacząć odnawiać. Wymówki w stylu: „Nie mam gdzie, nie mam kiedy, nie wiem jak” jednak brały górę.
Dopiero okres pandemii ją zmobilizował. Aby się zdopingować, postanowiła, że swoje prace będzie prezentować na instagramowym profilu @renoakcja. Zaczęła także obserwować profile innych osób zajmujących się odnawianiem staroci. Wtedy też doszła do wniosku, że ich 18-letni dom, który już dawno przestał jej się podobać, trzeba odświeżyć. Metamorfozie poddawała niemal wszystko, ale powoli i małym kosztem.
Metamorfoza wnętrza krok po kroku
Sukcesywnie zmieniała nie tyle całe pomieszczenia, ile poszczególne kąciki, pojedyncze ściany itp. Chciała, aby dom stał się bardziej nowoczesny i elegancki. Zaczęła wprowadzać do wnętrz stare, odnowione przez siebie mnie, meble, obrazy oraz dodatki wyszukane na pchlich targach, w internecie albo zrobione samodzielnie. Te zapędy nakręcały też zainteresowanie różnymi gatunkami sztuki i rzemiosła, zachęcały do poznawania najróżniejszych technik z interesujących mnie obszarów.
Strefa wypoczynku
Na strefę wypoczynku składają się kanapa i fotele marki Livingroom oraz stolik kawowy. Jeden z foteli, Beata przerobiła, i teraz ma obicie kremowe zamiast szarego.
Jestem osobą, która nie usiedzi długo w jednym miejscu. Gdy najmłodsza córka wyjechała na studia, odkryłam, że mam więcej wolnego czasu i mogę się zająć swoimi pasjami, a że ciągle coś sobie wymyślam, to wędruję po różnych dziedzinach.
Sztukateria i kominek w salonie
Doskonałym pomysłem było ozdobienie ścian gzymsem i minimalistyczną sztukaterią. Sama wyznaczyła podziały, wybrała listwy, nakleiła je, a potem pomalowała całość farbą do ścian w odcieniu Y481 (Tikkurila). Ten zabieg dodał szyku salonowi.
Kominek powstał z trawertynowej płyty, a rama z listewek. Ściany zdobią tapeta Florentine II marki Rasch, przypominająca lniane płótno i grafika S. Lind. Na gzymsie stoi jedna z ulubionych rzeczy Beaty – zegar projektu Arne Jacobsena.
Biało-drewniana kuchnia z wyspą
Kuchnia jest przechodnia, można do niej wejść od strony salonu i holu. Aby funkcjonalnie i efektownie urządzić niewielką przestrzeń, trzeba było się trochę pogimnastykować. W rezultacie stanęło na nowoczesnej zabudowie z frontami w jasnym drewnie i białymi. Wiszące szafki zredukowali do jednej, dzięki czemu wnętrze wydaje się większe niż w rzeczywistości.
Bazę wystroju stanowią biele oraz szarości ścian i podłogi. Beata dugo wybierała płytki, w końcu decydując się na gres szkliwiony Calacatta marki Opoczno oraz heksagony marki Equipe. Roleta wykonana w Pracowni Domo w Ostródzie łagodnie uzupełnia ten obraz.
Swój charakter kuchnia zawdzięcza m.in. loftowym lampom (Synthia, Italux) nad wyspą. Zoostały uzupełnione o czarny metalowy kinkiet Tolomeo markiArtemide. Ten klasyk dizajnu mocnym rysunkiem zaznacza swoją obecność – w przeciwieństwie do neutralnych opraw sufitowych marki Nowodvorski w salonie.
Szafki i wyspa mają dwa różne blaty: czarny laminowany oraz biały z kwarcytu. Dzięki temu zabudowa nie jest jak spod sztancy, a wyspa wygląda lżej.
Heksagonalne płytki w strefie roboczej stykają się z dębowym parkietem. Z tej strony wyspa ma bardziej pokojowy charakter z tapicerowanymi hokerami, z drugiej zaś – służy jako dodatkowy blat roboczy. Beata sama ją zaprojektowała, a stelaż wykonał kolega.
W głębi widać szafę kuchenną z AGD marki Bosch. Za jej białymi nowoczesnymi frontami kryją się wszelkie użyteczne w kuchni rzeczy. Obok niej jest wnęka-spiżarnia z shuttersowymi drzwiczkami.
Na moim profilu na Instagramie @renoakcja pokazuję wszystko, co robię – renowacje, metamorfozy i akcje remontowe małym kosztem. Chciałabym inspirować innych do zrobienia czegoś u siebie. Czasem przecież wystarczy tak niewiele, by odmienić przestrzeń wokół siebie i osiągnąć świetny efekt.
Pokój gościnny i pracownia w jednym
Pokój gościnny to jednocześnie pracownią. Tylko na potrzeby sesji zapanował tu idealny porządek. Na co dzień Beata projektuje, rysuje, maluje przy biurku, a tutaj przycina listewki, skleja, maluję meble. Boazeryjną lamperię zrobiła oczywiście sama i pomalowałam na szaro.
Obok sofy narożnej stoją PRL-owskie stoliki oraz dwa fotele (rudy to jej debiut tapicerski). Piękną bieliźniarkę z domu rodzinnego męża pomalowała farbą V33, a mąż odnowił okucia. Fotel B 7727 po odnowieniu dostał modne obicie bouclé – było to już kolejne tapicerowanie i poszło znacznie lepiej.
Pomysły na samodzielne metamorfozy oraz projekty DIY wzięły się stąd, że nie chciałam wydawać fortuny na odświeżenie wnętrz i nowe dekoracje. To też sposób na nadanie im rysu indywidualności.
Sypialnia na poddaszu
Łóżko z IKEA miało zagłówek z drewnianych szczebelków. Z czasem zamarzyli o bardziej eleganckim, obili więc zagłówek gąbką i tkaniną. Szyku dodają mu tekstylia: czarna pościel, narzuty i poduszki.
Przedwojenne szafki miały zniszczony fornir, więc Beata pociągnęła je grafitową farbą Annie Sloan Chalk Paint. Tapicerowany puf uzupełniła stolikiem własnej roboty, na który złożyły się stary kwietnik i taca.
Łazienka z prysznicem
W łazience królują biel, beż, oliwkowa zieleń i czerń. Pasy płytek bezpośrednio pod lustrem i przy podłodze to były brązowe niemodne dekory. Pomalowałam je kremową farbą do płytek V33. Na czarnej szafce robionej na zamówienie stanęła półokrągła umywalka Kabina prysznicowa jest marki Ravak. Plakaty i grafiki pochodzą z desenio.pl.
Przedpokój w stylu loftowym
23-letnia wbudowana garderoba z lustrzanymi drzwiami wyglądała archaicznie. Beata unowocześniła ją, dodając rys loftowy: dolną część wykończyła samoprzylepną czarną folią, okucia pomalowała czarnym sprejem i dodała kratownicę z aluminiowych profili. Na ścianie, stworzyła płyciny, naklejając listewki. Całość została pomalowała farbą Tikkurila.
Autor: Igor Dziedzicki, stylizacja: Joanna Kowalczyk
Biało-drewniana kuchnia z wyspą.
Metamorfoza kuchni za grosze. Jak tanio odnowić kuchnię? Marta postawiła na styl skandynawski
Autor: Mariusz Bykowski
Do niedawna prowansalska, kremowo-beżowa kuchnia została poddana liftingowi, który miał nadać wnętrzu bardziej nowoczesny, skandynawski charakter.