Błękitna kuchnia i szafirowa łazienka. Zniewalające, kobiece wnętrza!
Hanna Pietras stworzyła wyjątkowy projekt mieszkania dla kobiety wchodzącej w nowy etap życia – emeryturę. Wnętrze, utrzymane w pastelowych barwach i pełne organicznych kształtów, idealnie odpowiada na potrzeby i estetykę dojrzałej właścicielki.
Autor: Hanna Pietras, Aleksandra Pluta, zdjęcia i stylizacja: Follow The Flow Studio
Spis treści
- Jak urządzić mieszkanie dla seniorki?
- Jak ukryć miejsce do pracy w salonie?
- Eklektyczne, kobiece i pastelowe wnętrza
- Pastelowa, błękitna kuchnia
- Kobiece mieszkanie z błękitną kuchnią. Zdjęcia
Jak urządzić mieszkanie dla seniorki?
Mieszkanie jest niewielkie, ale jego metraż zdecydowanie wystarczający na urządzenie wygodnej przestrzeni dla dojrzałej kobiety na emeryturze, która po sukcesach zawodowych postanowiła nieco odpocząć i korzystać z uroków miasta, ale z drugiej strony wciąż pozostaje czynna zawodowo!
67 m kw. jej mieszkania miało być nowoczesną przestrzenią, która żyje, gdzie obok koloru pojawia się również nietuzinkowa forma.
Ten apartament składa się z sypialni, łazienki, otwartej strefy dziennej łączącej salon, kuchnię i jadalnię, przedpokoju i świetnie ukrytego miejsca do pracy. Architektka inspiracje czerpała z eklektycznych upodobań inwestorki, która dała jej wolną rękę i pozwoliła stworzyć dla siebie ten ciekawy projekt, który łączy w sobie różne stylistyki.
Jak ukryć miejsce do pracy w salonie?
— Dla naszej klientki kluczowa była przestrzeń. Przeprowadziła się z dużego domu i zależało jej, żeby w mieszkaniu nie odczuwała aż tak dużej różnicy. Kolejna potrzeba, która dosyć precyzyjnie była określona to przestrzeń do pracy, ale ukryta. W wytycznych od niej było to, że koniecznie miejsce musi być zamknięte, bo pojawi się na niej dużo prywatnych akcentów. Tutaj zaproponowaliśmy drzwi przesuwno–otwierane, dzięki temu w każdym momencie jednym ruchem ręki możemy je zasłonić — mówi Hanna Pietras.
Eklektyczne, kobiece i pastelowe wnętrza
Patrząc na te wnętrza, od razu rzuca się w oczy ich świeżość. Umiejętne połączenie pasteli, które nie dało cukierkowego efektu, ale przestrzeń o wyraźnie eklektycznym sznycie, jest godne naśladowania. W tym mieszkaniu połączono błękit, z różem, szarościami i beżami. Te barwy świetne współgrają z elementami w stylu vintage, np. komodą w salonie czy szafką nocną w sypialni.
Efekt przytulności, elegancji i ciepła udało się uzyskać za pomocą materiałów, jakie się tu pojawiły: dębowego parkietu, forniru również z dębu, ale też spieku kwarcowego, którym wyłożono blaty i ścianę w kuchni. W sypialni z kolei pojawiły się strukturalne tapety, które jeszcze bardziej wpisały się w definicję eklektyzmu.
Całość została podkreślona mnóstwem dodatków, które wprowadziły tu nuty przytulności: nie brakuje świeczników, wazonów, żywych kwiatów, grafik, pamiątek i książek, które odzwierciedlają osobowość właścicieli.
Pastelowa, błękitna kuchnia
W strefie dziennej kuchnia kradnie całą uwagę. Jej piękny zgaszony błękitny kolor w zestawieniu z jasnym, dębowym drewnem świetnie współgra z jasnym blatem i beżowymi ścianami. Zaokrąglona wyspa została wzbogacona oryginalną nogą.
— To był przebłysk! Nie mogłyśmy znaleźć pomysłu na wyspę i długo wokół niej budowałyśmy różne koncepcje. Główna myśl pojawiła się, kiedy stwierdziłyśmy, że koniecznie drewno musi przełamać kolor. No i mamy to! Lubię takie momenty — wtedy nasza wyobraźnia naprawdę nie ma ograniczeń i z tych naszych narad wychodzą takie piękne rzeczy — mówi Hanna Pietras.
Krągłości w tym mieszkaniu jest dużo więcej. Przestrzeń jest niewielka, a dzięki nim wnętrze jest lekkie, a przez to wizualnie większe. Według Hanny Pietras wprowadzają tu “eklektyczny powiew”.
Kobiece mieszkanie z błękitną kuchnią. Zdjęcia
Autor: Hanna Pietras, Aleksandra Pluta, zdjęcia i stylizacja: Follow The Flow Studio
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: 27 m2 kawalerka w stylu modern classic. Jak wydzielić sypialnię w kawalerce?
Autor: Realizacja Sobkowiak Architektura fot. Wiktoria Wasiaka
Niewielka kawalerka znajduje się w korzystnej lokalizacji na Mokotowie w nowym budownictwie. Do mieszkania przynależy duży taras, który podczas cieplejszych miesięcy staje się jego naturalnym przedłużeniem. Mimo tego ten mikroapartament wcale nie był prosty do zaprojektowania. Największym wyzwaniem było zaaranżowanie jednej dużej, niepodzielonej przestrzeni. Skoro życie ma się tam toczyć na 27 m kw., trzeba było wydzielić tam strefę kuchenną i jadalną, strefę spełniającą funkcję salonu oraz sypialnię.
