W kilka chwil zamienia salon w bawialnię. To niejedyne sprytne rozwiązanie w mieszkaniu Basi

2023-06-06 17:19

– Nasza córka nigdy nie chciała się bawić w swoim pokoju – opowiadają Basia i Bogdan. Dlatego sprytnie połączyli salon i... dziecięcą bawialnię. Ale to niejedyne pomysłowe rozwiązanie ułatwiające codzienną krzątaninę.

Salon
Autor: Kalbar Centralna część pokoju dziennego ma wyjątkowo barwny i radosny charakter. To ulubione miejsce zabaw czteroletniej Oli, Rodzice mogą jej dzięki temu towarzyszyć niezależnie od tego, czy gotują, prasują, oglądają telewizję. Sięgające podłogi okna i wyjście do własnego ogródka sprawiają, że rodzina uważa salon za idealny.

Przed przeprowadzką małżonkowie dokładnie przeanalizowali swoje domowe zwyczaje. – W poprzednim mieszkaniu najbardziej przeszkadzały nam wszechobecne zabawki, brak miejsca w szafach, wiecznie rozłożona deska do prasowania, odkurzacz schowany tak, że więcej czasu zajmowało uruchomienie go, niż odkurzanie – wymienia Basia. Tych problemów chcieli uniknąć w nowym mieszkaniu na warszawskim Mokotowie.

Wybór lokum z dużą strefą dzienną i małymi pokojami w części prywatnej podyktowany był stylem życia właścicieli spędzających czas wspólnie z córeczką. W odpowiedzi na potrzeby rodziny projektantki z Pracowni A+A, pod roboczą nazwą „plac zabaw” stworzyły plan strefy dziennej, która dawała jak najwięcej możliwości do przebywania z dzieckiem.

Część kuchenno-jadalniana została zgrupowana w otwartej wnęce, by zostawić więcej miejsca na pokój. Na ścianie z telewizorem ciąg szuflad, zwykle służący do przechowywania sprzętu RTV, został zamieniony w schowek na wszystkie zabawki Oli. Kiedy dziewczynka idzie spać, tylko kilka minut trwa przeistoczenie bawialni w salon.

Dużym udogodnieniem stała się umieszczona w rogu pokoju wielofunkcyjna szafa gospodarcza. Jej wyposażenie zaplanowano tak, by ułatwiała codzienne życie całej rodziny. Mimo że właściciele i projektantki położyli duży nacisk na funkcjonalność, a baza kolorystyczna jest biało-szara, mieszkanie urządzone zostało wesoło, z mocnymi barwnymi akcentami, takimi jak turkusowa ściana w strefie dziennej, różnokolorowe krzesła w kuchni czy kobaltowe płytki w łazience. W tym otoczeniu znalazło się miejsce i na młody polski dizajn, i na podhalańskie akcenty, nawiązujące do pochodzenia domowników.

Wielofunkcyjnie

Oprócz miejsca na zabawki w salonie znalazł się dziecięcy kącik do rysowania. Stolik jest mniejszą wersją tego przy kanapie, więc może służyć za dodatkowy mebelek do odstawiania przekąsek. Gospodarcza szafa z łamanymi drzwiami i drewnianymi uchwytami mieści wysuwaną deskę do prasowania wraz z oświetleniem (można prasować, oglądając telewizję), relingi, zawsze gotowy do pracy odkurzacz oraz dużo schowków.

Salon wielofunkcyjny
Autor: Kalbar

Moc turkusu

Ściana naprzeciwko kanapy na początku budziła emocje, ale przyjęła się bardzo dobrze. Głęboki kolor zmienia „temperaturę” w zależności od oświetlenia – od chłodnego błękitu po ciepłą zieleń.

Salon
Autor: Kalbar
Dekoracja
Autor: Kalbar

Strefa jedzenia

Przeciwwagą dla stonowanej, biało-szarej zabudowy są kolorowe krzesła firmy Ton. Ale nie są one jedynym „hitem” w tej kuchni. – Zakupem, który zainspirował nas do prowadzenia zdrowszego trybu życia, jest piekarnik parowy – mówią właściciele. A ponieważ nie chcieli rezygnować z klasycznego piekarnika, zamontowali obydwa.

Jadalnia w kuchni
Autor: Kalbar

Wzór z dzieciństwa

Folkowy charakter tej prostej sypialni nadaje tkanina z różanym wzorem użyta do obicia zagłówka, wzorowana na „tybecie”, czyli tradycyjnym góralskim materiale. Właścicielom kojarzy się z rodzinnymi stronami, bo takie róże zdobią ludowe spódnice i chusty kobiet na Podhalu.

Sypialnia
Autor: Kalbar

Liczenie owiec

Drugą część podzielonego pokoju przeznaczono na sypialnię dziecięcą z dodatkowym „dorosłym” łóżkiem dla babci pomagającej opiekować się Olą. W pokoju nie ma zabawek, ponieważ przechowywane są w salonie. Gdy trzeba przenocować gościa, łóżeczko przenoszone jest do sypialni rodziców i tylko tapeta oraz grafika na ścianie przypominają o dziecięcym charakterze pomieszczenia.

Pokój dziecka
Autor: Kalbar

Podwójne biurko

W prywatnej części mieszkania znajduje się małżeńska sypialnia, pracownia i pokój dziecka. Para często pracuje w domu, więc jedno z pomieszczeń, uzyskanych przez podział większego pokoju, stało się gabinetem. Jest wygodny, sprzyja koncentracji, pozwala też oddzielić życie zawodowe od rodzinnego.

Gabinet
Autor: Kalbar
Ściana nad biurkiem

Możesz zagospodarować ją tak, by najlepiej odpowiadała charakterowi twojej pracy. Jak efektownie i praktycznie wykorzystać to miejsce?

1. Farba magnetyczno-tablicowa. Gdy chcesz mieć ważne informacje przed oczami, na bieżąco zapisywać swoje pomysły lub elastycznie planować kalendarz, przyda ci się możliwość pisania kredą po tablicy. Żeby móc do niej przyczepiać magnesami kartki, przed pomalowaniem ściany farbą tablicową, użyj farby magnetycznej.

2. Korek lub tablica materiałowa. Jeśli masz kreatywną pracę, w której pomagają ci obrazy, wycinki, próbki materiałów, teksty – zamień przestrzeń nad biurkiem w ciągle zmieniającą się galerię inspiracji przyczepianą na pinezki. Wyłóż ścianę korkiem lub płytą obitą materiałem.

3. Siatka metalowa lub blacha perforowana. Do wnętrza wnosi nowoczesny, industrialny akcent. Na siatce lub dziurkowanej blasze można zawieszać pojemniki na przybory do pisania, kable, słuchawki, a nawet półeczki, by w ten sposób mieć więcej miejsca na blacie.

Łazienka z płatkiem

Właścicielom zależało na wygodzie i porządku, stąd długi blat i pojemne szafki z miejscem na wszystko, co mogłoby wprowadzać do wnętrza chaos. Nawet dziecięca wanienka ma swój schowek pod umywalką. Projektantki dodały do tego dekorację: kobaltowy kolor blatu i płytek oraz kwiatowy motyw.

Łazienka
Autor: Kalbar
Umywalka nablatowa
Autor: Kalbar
Fototapeta na dwóch różnych powierzchniach
Agata Ambrożewska, Agata Krzemińska A+A Kids aplusapracownia.pl e-mail: kids@aplusapracownia.pl
Agata Ambrożewska, Agata Krzemińska, Pracownia A+A, aplusapracownia.pl

Przy tak wyrazistym kolorze płytek i blatu dekoracja musiała być dość subtelna, wybrałyśmy więc romantyczny, nieco abstrakcyjny motyw powiększonych do ogromnej skali płatków kwiatów. Wzór od razu spodobał się klientom, trudniej było z realizacją. Część fototapety miała być przyklejona do ściany, część do frontu szafki. Ze względu na inne podłoża należało wydrukować ją na dwóch różnych mediach: na ścianę przy lustrze lepszy był laminowany winyl na fizelinie, a na front szafki nad WC – folia samoprzylepna matowa laminowana. Faktura fototapet jest nieco inna, ale ponieważ dzieli je biały front szafki – drobna różnica jest niezauważalna.