Mieszkanie dla nich to nie baza, a jedynie przystanek. Nowoczesny apartament na Mordorze
Dla większości z nas mieszkanie jest bazą. W przypadku jednak tego małżeństwa ich apartament na warszawskim Mordorze jest jedynie przystankiem. Cały czas będąc w rozjazdach, póki co pojawiają się tam raz na jakiś czas. Niewykluczone jednak, że kiedyś... zostaną na dłużej!
Autor: Architekt: Aleksandra Polakowska, Deer Design, zdjęcia: Zagórny Studio
Spis treści
- Apartament wśród warszawskich biurowców
- "Zależało nam, żeby łazienka była jasna"
- Kuchnia w bieli i odcieniu łososia
- Salon dla pasjonatów kina i muzyki
- Nowoczesne mieszkanie na warszawskim Mordorze. Zdjęcia
Apartament wśród warszawskich biurowców
Apartament znajduje się w jednej z najbardziej ruchliwych części w Warszawy, w tzw. Mordorze, gdzie pełno biurowców. Właśnie tu postanowiła zamieszkać para biznesmenów, których obowiązki służbowe często wzywają zagranicę.
Kiedy przyszło do zakupu mieszkania, nie zastanawiali się zbyt długo. Chcieli mieć wszędzie blisko, dlatego padło na 128-m apartament z 87 m (!) tarasem, z którego nie tylko do biura, ale i do centrum, a nawet na lotnisko można dotrzeć w zaledwie kilka chwil.
Celem było stworzenie przystani, w której między jednym wyjazdem a drugim będą mogli się zatrzymać. Jej wnętrza w stanie deweloperskim powierzyli architektom z pracowni Deer Design, chociaż sami mieli już wizję stylu, w jakim chcieliby się urządzić.
Funkcjonalność mieszkania miała być wręcz pedantycznie przemyślana. Marzyli o bardzo dużym salonie połączonym z jadalnią i kuchnią i jasnej łazience z dużym prysznicem. Wszystko to miało być utrzymane w nowoczesnym minimalizmie w przytulnym wydaniu.
"Zależało nam, żeby łazienka była jasna"
Aby spełnić wszystkie oczekiwania inwestorów, trzeba było zmienić nieco układ przestrzenny mieszkania. Ponieważ ważna dla nich była duża strefa prysznica, garderobę przeniesiono do sypialni. Jej kosztem łazienka zyskała nie tylko dodatkowy metraż, ale również okno!
– Zależało nam, żeby łazienka była jasna, zwłaszcza część z umywalkami. Postanowiliśmy ją doświetlić poprzez zastosowanie przeszkleń w ścianie dzielącej strefę umywalkową od prysznicowej. Teraz przez przezierne szyby wpada tu więcej światła od okna — wyjaśnia architektka Deer Design Aleksandra Polakowska.
Życzeniem inwestorów, które także spełniono, były dwie umywalki. Nad nimi zawisło duże lustro, a pod nimi znalazła się z kolei szafka pokryta ciemnym fornirem. To nie jedyne miejsce do przechowywania w łazience.
Jest go tu w rzeczywistości całkiem sporo, bowiem znalazło się tam nawet przestrzeń na głębokie szafy. Ich kolor wtopił się praktycznie w czarną okładzinę, którą wyłożono ściany. Jej barwę skontrastowano z jasnymi płytkami.
Kuchnia w bieli i odcieniu łososia
Strefa dzienna pełni funkcję salonu, jadalni oraz kuchni. To ostatnie pomieszczenie choć otwarte, tak naprawdę jest nieco schowane za wyłożoną lustrami ścianą pełniącą funkcję przepierzenia. To właśnie w niej ukryto sprzęt AGD, ale też zamontowano pojemne szafy.
Kuchnia w kształcie litery L pozwoliła gospodarzom jednocześnie łatwo komunikować się z osobami, które przebywają w salonie, ale przy okazji ukryć za ścianą bałagan, który może towarzyszyć przygotowywaniu posiłków.
Zabudowę utrzymano w dwóch kolorach bieli: która rozciąga się nie tylko na meble, ale i podłogę oraz ściany, i barwie łososiowej, która mnie osobiście przywodzi na myśl jasną miedź, szczególnie gdy pada na nią mocne światło.
Tuż obok kuchni, na tle lustrzanej ściany ustawiono masywny stół z drewnianym blatem i designerskie krzesła.
Salon dla pasjonatów kina i muzyki
Salon to miejsce, gdzie właściciele nabierają sił po kolejnej podróży. Bazą stały się białe ściany oraz jasne, bielone drewno, którym wyłożono podłogę.
Ponieważ są pasjonatami muzyki i kina, ważne było dla nich, by ściana telewizyjna odznaczała się od reszty pokoju oraz by ich sprzęt hi-fi zyskał tu równie zaszczytne miejsce.
Ścianę, na której zawisł telewizor, pokryto więc dekoracyjną okładziną, której część wyłożono czarnymi lamelami. Naprzeciwko niej stanął szary, wygodny narożnik. Pod telewizorem z kolei znalazła się wykonana na zamówienie prosta, biała szafka rtv.
Nowoczesne mieszkanie na warszawskim Mordorze. Zdjęcia
Autor: Architekt: Aleksandra Polakowska, Deer Design, zdjęcia: Zagórny Studio
- Architekt: Aleksandra Polakowska, Deer Design
- Projektant meblowy: Aleksandra Przychodzka, Pracownia Stolarska Deer Wood
- Zdjęcia: Zagórny Studio
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Bracia kupili mieszkania w tej samej kamienicy. Jeden postawił na klasykę, drugi na vintage
Autor: Materiały prasowe / Dornbracht, zdjęcia: Mart Goossens