Joanna sama urządziła dwupoziomowe mieszkanie. Króluje tu styl skandynawski i rękodzieło
Joanna mieszka tu z mężem Robertem i dwoma kotami, Coco i Coffee. Choć dwupoziomowe lokum urządzała sama, czuć w nim twórczą energię wielu kobiet – blogerek tworzących rzeczy piękne i unikatowe.
Kiedy Joanna i Robert zaczynali wspólne życie, sprzedali swoje mieszkania z zamiarem kupna domu w starej willowej dzielnicy na obrzeżach Łodzi. Przechadzając się pośród położonych w lesie posesji, uświadomili sobie, że to jednak za duża inwestycja. Natrafili za to na kameralny apartamentowiec w budowie. Joannę zachwyciły ogromne okna, przez które roztaczał się widok na strzeliste sosny. I klamka zapadła.
Nie zatrudnili architekta wnętrz. – Sami piszemy historię naszego domu – mówi Joanna. Pomógł im los, stawiając na drodze ludzi z pięknymi przedmiotami. – Przykładowo, wymyśliliśmy sesję ślubną w plenerze, ze starą sofą pośród drzew. Znaleźliśmy skład antyków w pobliżu lasu, żeby nie trzeba było daleko jechać, a tylko wypożyczyć mebel. Jednak sofy w składzie nie było. Gdy wychodziliśmy, pojawił się dostawca ze stołem pochodzącym z przełomu lat 20. i 30. ubiegłego wieku.
Odebraliśmy go tydzień później, już po ślubie – opowiada Joanna. – Początkowo myślałam o renowacji mebla, ale po słowach fachowca: „tak go zrobię, że będzie jak nowy”, zrezygnowałam, bo to tak, jakby antykowi odebrać duszę! Najpierw Joanna dostawiła do stołu dwa stare krzesła, odświeżone przez Roberta. Później pojawiły się nowe.
Jest też stołeczek, wyglądający tak, jakby młodość spędził w wiejskiej chacie. To dzieło Aleksandry Reich, prowadzącej pracownię i sklep (a także blog) Czary z drewna. – Mam sporo unikatowych rzeczy, wykonanych ręcznie przez polskich rzemieślników, w większości twórcze kobiety. Jest w nich wielka siła! – mówi Joanna, która prowadzi firmę Manufaktura Splotów. Sama robi na drutach pufy, pledy i drobiazgi do domu.
Zmienność rzeczy
Po rozłożeniu blat stołu powiększa się do trzech metrów, więc może przy nim usiąść nawet dwadzieścia osób! Nad nim lampa Hektar z IKEA. Na stole widać podkładki sizalowe autorstwa gospodyni i lampiony kolejnej kreatywnej kobiety, właścicielki AgnethaHome.
Kominek w salonie
Pierwszy poziom zajmuje część dzienna z kuchnią, jadalnią i strefą wypoczynkową, w której królują półkolista sofa Roberta i huśtawka Joanny. Schody na piętro, gdzie mieszczą się sypialnie, ukryte są za kominkiem. Joanna, zaprojektowała go tak, by nie sięgał sufitu – koty są jej wdzięczne! Gdy tylko widzą, że przynosi drewno, wdrapują się na górę i sadowią w wiklinowych koszykach.
Mebel wielozadaniowy
Stołek-pieniek ze szczelinami, do których można wsunąć druty i nożyczki to, zdaniem Roberta, najważniejszy sprzęt w całym domu. Oryginalny stojak na narzędzia pochodzi z pracowni Rozwiertki i służy Joannie do tworzenia cudów dzierganych z bawełnianego sznurka.
Biuro domowe
Gdy syn Joanny wyprowadził się z domu, w jego pokoju powstał gabinet. Wyposażenie jest proste: drewniane półki i blat, zegar z Next Time oraz ukochane paprocie. – W ciągu pół roku rozrosły się tak, że gabinet przypomina teraz oranżerię – mówi gospodyni.
Kuferki z historią
W drewnianej skrzynce z okuciami dziadek Joanny nosił do szkoły farby. Wewnątrz jest jeszcze oryginalny słoiczek do mycia pędzelków. Metalowa walizka należała do jej ojca. Natomiast duża skrzynia z widocznymi napisami została kupiona w markecie militarnym Bastion pod Kołobrzegiem. Powyżej, a jakże – paprocie! Wśród nich poster autorstwa Natalii Kapsy, prowadzącej bloga natalia-w-bruklinie.blogspot.com oraz kartka autorki bloga Bosy dom.
Jeden, dwa czy więcej obrazów? Oto kilka sposobów zaczerpniętych od doświadczonych właścicieli galerii sztuki, które sprawią, że kompozycja będzie spójna.
1. Plan kompozycji. Rozmieść obrazy względem osi pionowej (optycznie podwyższysz wnętrze) lub poziomej (wizualnie je poszerzysz). Inna metoda to wpisanie grafik w figurę geometryczną – kwadrat, prostokąt (można poeksperymentować z kołem), przy czym ramy zewnętrzne powinny pokrywać się z krawędzią figury. Kolejny sposób: wyznacz linię „podpierającą” kompozycję – prostą lub ukośną, jeśli galeria biegnie wzdłuż schodów). Umieść obrazy na wysokości oczu. Wolisz niżej? Zatem oprzyj je o podłogę, jak w pracowni malarza. To modne!
2. Wspólny mianownik. Obrazki mogą się różnić, ale jeden element powinien być wspólny, np. motyw przewodni (u Joanny to liście paproci), kolorystyka, rodzaj ramki. Jeśli zdjęcia i obrazy są czarno-białe, można mieszać złote ramy z nowoczesnymi, a cienkie z grubymi. Barwne plakaty lepiej oprawiać jednolicie.
Wiatr od gór
– Pewnej zimy halny zerwał niemal wszystkie rzeźbione bariery tarasowe w willi Ewelina w Zakopanem. Gdy przyjechaliśmy tam w lutym, na podwórzu leżały całe ich stosy. Gospodyni powiedziała, że mogę brać, ile chcę, bo i tak idą do spalenia. Ale pod wpływem Roberta ograniczyłam się do jednej – śmieje się Joanna. Bariera została wyszlifowana, podklejona taśmą LED i umocowana na ścianie z piętnastocentymetrowym dystansem – rzuca malownicze cienie i przywołuje wspomnienia.
Miękka podłoga
W sypialni Joanna wymarzyła sobie wełnianą wykładziną, pod którą (tak jak w hotelach) umieszczono grubą warstwę gąbki.
Siła klasyki
Zanim Joanna zdecydowała się na odważne szarości uzupełnione bielą, czernią i barwą płynnego miodu, stosowała „bezpieczne” beże i brązy (ulubione kolory męża). Widać je jeszcze w łazience, która nie wymagała generalnego remontu. Ponadczasowy styl okazał się w tym przypadku plusem – pasuje do nowej aranżacji mieszkania, wystarczyło tylko lekko odświeżyć łazienkę.
Ciekawe aranżacje wnętrz - GALERIE ZDJĘĆ
Zobacz pomysły na wnętrza w naszych galeriach. Oto inspirujące fotografie różnych mieszkań, którymi możesz się zainspirować!
Nie przegap: Pokój dzienny inspiracje: 16 pomysłów na wystrój. Kolory i GALERIA ZDJĘĆ >>>
Autor: Shoko design
W projekcie postawiono przede wszystkim na wygodę. W salonie główną rolę gra duża, szara, pikowana sofa.Ustawiona w centralnym punkcie pomieszczenia - stanowi o jego komforcie.
Autor: Moa Design
Bazą projektu stały się kolory zaczerpnięte z marynistycznej palety: biel morskiej piany, piaskowe beże, perłowe szarości i delikatne, niemal transparentne błękity.
Autor: OIKOI
Surowy wygląd murowanych korpusów kuchennej zabudowy złagodzono frontami z drewna.