Mieszkanie w stylu vintage na warszawskiej Starej Ochocie
Mieszkanie na warszawskiej Ochocie zostało przerobione tak, by spełniało wymagania trzyosobowej rodziny. Projekt wnętrz uwzględniał zachowanie oryginalnych, przedwojennych detali, które są cenną ozdobą mieszkania. Pojawiło się też kilka współczesnych elementów w stylu industrialnym. Zobaczcie jak dwie architektki wnętrz zaprojektowały mieszkanie w przedwojennej kamienicy.
Autor: Martyna Rudnicka
Spis treści
- Projekt wnętrz - nowa przestrzeń z oryginalnymi detalami
- Salon z kuchnią i niebieski kubik pomiędzy…
- Aranżacja showroomu
Mieszkanie miało 70 m2, składało się z dwóch pokojów, dużej kuchni, małej łazienki i korytarza. Nie do końca spełniało oczekiwania właścicieli, ale z rzutu wynikało, że da się zmienić układ. Po obejrzeniu od razu wiedzieli, że to jest to czego szukali. Projekt mieszkania powierzyli Agacie Ambrożewskiej i Agacie Krzemińskiej z pracowni A+A. Wybór był oczywisty. Gospodyni i projektantki przyjaźnią się od lat i rozumieją prawie bez słów.
Projekt wnętrz - nowa przestrzeń z oryginalnymi detalami
W założeniach najważniejsza była otwarta przestrzeń dzienna – kuchnia z salonem, w którym zmieści się stół na dwanaście osób. Gospodarzom zależało też na jeszcze jednym pokoju, który wydzielili z części kuchni. Niedługo zamieszka w nim kilkumiesięczna córeczka, na razie dzieląca sypialnię z rodzicami. Korytarz w połowie został przeznaczony na szafy i zmienił się w otwarty hol. Wszystkie drzwi, okna i klamki są oryginalne, udało się też odnowić wiekowy parkiet. Architektki postanowiły też skuć tynki w łazience i na suficie nad kuchnią, pokazując oryginalną cegłę. Kilka miesięcy po tym, jak inwestorzy zamieszkali na Ochocie, w suterenie ich kamienicy zwolnił się niewielki lokal, który właścicielka od razu wynajęła. Urządziła w nim zakład szewski i showroom swojej firmy. Historia zatoczyła koło.
Czytaj też: Mieszkanie w kamienicy
Salon z kuchnią i niebieski kubik pomiędzy…
Uwagę w kuchni przyciąga niebieski drewniany kubik, osadzony w stalowym stelażu. To nietypowa obudowa okapu (modelu podszafkowego). Symbolicznie wyznacza centrum mieszkania, jego najważniejsze miejsce. Konstrukcja została zaprojektowana przez architektkę i wykonana na zamówienie w pracowni stolarskiej. Salon jest skarbnicą przedmiotów w różnych stylach. Niektóre zostały kupione w sklepikach przy najbardziej znanych muzeach inne w polskich sklepach z meblami vintage. Jest też mini kolekcja porcelany polskich projektantów, między innymi figurek z Ćmielowa.
Aranżacja showroomu
Meble z lat 60. gospodyni dostała od znajomej architektki, jej klienci chcieli się ich pozbyć. Dwie takie same komody odwrócone do siebie plecami zostały połączone półką na skóry, z których robione są buty, oraz podwyższonym blatem do pokazywania materiałów. Jest tez tu oczywiście zdjęcie dziadka, Brunona Kamińskiego, słynnego warszawskiego szewca. Jego klientkami były Irena Santor i Beata Tyszkiewicz, szył też dla Gomułki i Jana Pawła II.
Autor: www.moodworks.pl
Głównym założeniem projektowym było stworzenie wnętrza jasnego, otwartego i nowoczesnego.
Autor: Marcin Czechowicz
Głównym założeniem projektowym było subtelne nawiązanie do stylu francuskich kamienic, bo gospodarze na co dzień pracują i mieszkają we Francji. Zależało nam, by i tu byli naprawdę u siebie, właśnie stąd m.in. gipsowe sztukaterie na ścianach – wyjaśnia architektka.
Autor: Eugeniusz Filipiuk
Autor: Maria Miklaszewska
Jasna kuchnia sprzyja kulinarnym popisom. Oprócz dominującej bieli pojawiają się ciepłe odcienie drewna i szarości. A co najważniejsze, klimat mieszkania w kamienicy podkreśla cegła na ścianie zamiast klasycznych płytek kuchennych.