Mieszkanie z książkami: dyskretny urok czy total look?
Książki w domu były, są i będą. Ale jak zrobić dobry projekt mieszkania z dużą ilością książek? Co wziąć pod uwagę? Czy ilość książek w domu, styl mieszkania, czy jedno i drugie? Nadchodzi ulubiony czas miłośników dobrej książki – długie jesienne i zimowe wieczory…
Autor: Andrzej Szandomirski
Dyskretny urok książek w domu umieszczonych na antresoli wokół salonu. Ci którzy mogą sobie na to pozwolić to prawdziwi szczęściarze...
Spis treści
- Książki w domu powiedzą kim jesteś…
- Mieszkanie z książkami w wersji total look
- Dyskretny urok książek w domu
Mimo szybko rozwijających się nowoczesnych technologii dostarczających elektroniczne czytniki książek, nikt przecież nagle nie wyrzuci wszystkich książek, które posiada. Czytniki sprawdzają się podczas podróży, czy w drodze do pracy ale nie zastąpią w długi jesienny wieczór przyjemności jaką mamy ze spędzenia wieczoru w ulubionym fotelu z ciekawą książką i filiżanką aromatycznej herbaty. Także uwzględnianie w projektach mieszkań bibliotek na wymiar, na szerokość całej ściany, z zamykaną częścią na dole – jak w dawnych szafach bibliotecznych – cały czas ma sens. Ostatnio znowu popularne stały się meblościanki, tylko z nieregularnymi podziałami półek tworzącymi bardzo interesujące i nie nudne zabudowy z miejscem na książki kieszonkowe, regularnej wielkości i duże albumy.
Książki w domu powiedzą kim jesteś…
Książki zawsze nadają charakter wnętrzu, sprawiają, że jest jednocześnie tajemnicze i interesujące. Książki w domu dopasują się do każdego stylu wnętrza. I do stylu nowoczesnego i do stylu klasycznego, retro czy glamour. We wnętrzu nowoczesnym czy wręcz minimalistycznym książki będą poukładane równiutko, natomiast we wnętrzu eklektycznym możemy pozwolić sobie na artystyczny nieład. Jeśli nie mamy w mieszkaniu osobnego pomieszczenia na gabinet projektując bibliotekę warto pomyśleć o zapewnieniu w niej zamykanego miejsca na segregatory czy teczki z dokumentami, które są w każdym mieszkaniu.
Mieszkanie z książkami w wersji total look
Ludzie kochający książki mają ich zazwyczaj całe mnóstwo. Mimo składanych uroczyście obietnic o zaprzestaniu kupowania książek w hurtowych ilościach kupują je nadal pasjami i czytają namiętnie. Z tego powodu ciągle brak miejsca w ich mieszkaniach na rozrastającą się kolekcję. A biblioteki rozrastają się, jakby pączkowały. Powoli wychodzą z miejsc tradycyjnych, czyli ze ścian w pokoju dziennym i umiejscawiają się nawet w przedpokojach. Okazuje się, że półki na książki w przedpokoju to znakomity pomysł. Ściany w przedpokoju są zazwyczaj długie i nudne, a urozmaicenie ich kolorowymi książkami skraca wędrówkę przez przedpokój. Większość książek potrzebuje zaledwie kilkunastu centymetrów, także z całkiem przeciętnej szerokości przedpokoju łatwo wygospodarować miejsce na okazałą bibliotekę. Jedyną wadą takiego umiejscowienia książek w domu jest to, że czasem znajomi wychodząc całkiem spontanicznie proszą o pożyczenie czegoś ciekawego i zdarza się, że ulubiona książka już do nas nie wraca…
Dyskretny urok książek w domu
Ci, którzy są szczęśliwymi posiadaczami domów lub dwupoziomowych mieszkań z ponad przeciętnie wysokimi salonami umieszczają książki na antresoli okalającej salon. Książki są wtedy cały czas z nami, ale nie na pierwszym planie. Innym pomysłem na dyskretne eksponowanie książek w domu, tak mimochodem, a czasem po prostu z braku innego miejsca jest umieszczanie książek w przestrzeniach pod schodami. Przedłużenie stopni tworzy automatycznie półki na książki. Taki pomysł na książki w mieszkaniu jest zazwyczaj i ładny i praktyczny.