Nasz Nowy Dom odc. 300. Żyła z dziećmi bez ogrzewania i łazienki. Metamorfoza domu w Jackowie Włościańskim - zdjęcia przed i po remoncie
Nadchodzi zima, a w ich domu nie ma ogrzewania. Samotna matka walczy o lepszą przyszłość dla trójki swoich dzieci. W 300. odcinku ekipa pomogła pani Ani, która samotnie wychowuje troje dzieci. Zobacz, jak zmienił się ich dom.
Autor: Tomasz Grześ, materiały prasowe Polsat
Spis treści
Nasz nowy dom, odc. 300. Ekipa wyremontowała dom Anny
Pani Ania wychowuje troje dzieci: Lenę, Daniela i Damiana. Jej najstarszy syn jest już dorosły i wspiera mamę w codziennym życiu. Po dwóch nieudanych, pełnych przemocy związkach pani Ania wróciła do stuletniego domu po dziadkach i próbuje go remontować.
Pierwszy mój mąż – do pewnego czasu wszystko było dobrze, potem doszły rękoczyny z jego strony i nie wytrzymywałam tego psychicznie, odeszłam, gdy najstarszy syn miał prawie 3 latka. Drugi tata dzieci – prawie 12 lat było wszystko ok, później wpadł w alkoholizm, ratowałam go z dziesięć razy, oddawałam na odwyki, ale już niestety nie dało rady. Nie mam do końca szczęścia do partnerów, ale mam szczęście, że mam dzieci – opowiada Pani Ania.
Czytaj też: Mieszkali w 20-metrowej klitce! Oto metamorfoza mieszkania w Bartoszycach
Wszyscy śpią w jednym pomieszczeniu. Nadchodzi zima, a w budynku nie ma ogrzewania i łazienki, wodę udało się doprowadzić dzięki zbiórce pieniędzy. Wcześniej trzeba było ją nosić ze studni poza posesją. To wszystko wymagało ogromnej siły, a Pani Ania ma chory kręgosłup. "Jechałam z koleżanką, wpadła w poślizg, uderzyła w drzewo, koleżanka nie przeżyła, ja żyję. Przez 6 miesięcy jeździłam na wózku inwalidzkim. Miałam się nie podnieść z tego wózka. Lekarz powiedział, że to jest jakiś cud" – wspomina Pani Ania.
Sytuacja domowa odbija się na zdrowiu dzieci. Dziesięcioletni Daniel choruje na depresje, nie ma w nim dziecięcej radości życia, jest odrzucany przez rówieśników ze względu na brak łazienki w domu. W Jackowie Włościańskim pojawiła się ekipa Polsatu i choć zakres prac do wykonania był ogromny, w pięć dni życie rodziny zostało odmienione. Ekipie Przemka Oślaka i architektce Marcie Kołdej przyświecał jeden cel – zapewnić rodzinie bezpieczny dom!
Zobacz w galerii zdjęcia przed i po metamorfozie!
Autor: Tomasz Grześ, materiały prasowe Polsat