Pierwsze mieszkanie Dagmary i Pawła na warszawskim Bemowie. Jest nowocześnie i... niebiesko
Kupując pierwsze mieszkanie na warszawskim Bemowie, Dagmara z Pawłem doskonale wiedzieli, jakie ma ono być: funkcjonalne, eleganckie, piękne. Wykonanie projektu oraz aranżacji powierzyli dwóm siostrom, architektkom wnętrz. Jak wyszło? Rewelacyjnie!
Autor: Monika Filipiuk-Obałek
Białe szafki? Nie tym razem. Właścicielom zamarzyła się wyrazista kuchnia – idealna do spędzania czasu z rodziną i znajomymi. Wybór padł na kolor ciemnoniebieski (pomysł projektantek). Aby rozjaśnić przestrzeń, wprowadzono biel, wzór jasnego marmuru oraz szarość (kolory ścian, blatów, okapu i półek pod sufitem).
Spis treści
Kiedy Paweł i Dagmara odebrali klucze od swojego M, postanowili zlecić aranżację komuś, kto przemieni je w przytulne, luksusowe gniazdko. Pomysł wydawał się prosty, ale już na początku siostry Noemi i Estera Kruba z Kruba Design napotkały kilka przeszkód.
Założenia projektu
– Największym wyzwaniem było znalezienie niedrogich materiałów, sprawiających wrażenie kosztownych – wyznają z rozbrajającą szczerością. Chcąc zmieścić się w budżecie i nie musieć rezygnować z eleganckich dodatków, duet projektantek postanowił wykorzystać tańsze zamienniki elementów, na których zależało inwestorom.
Designerskie i eleganckie dodatki
I tak, zamiast złotej baterii z Niemiec, w łazience zamontowano armaturę polskiej firmy Omnires, cenionej za piękny design w przystępnej cenie. By podwyższyć standard mieszkania niewielkim nakładem prac i kosztów, architektki ozdobiły pomieszczenia imitacją marmuru (płytki kuchenne i łazienkowe, szafka RTV, stolik kawowy).
Wnętrze stylowe i funkcjonalnie
Ponadto, szyku wnętrzom nadały złote elementy w towarzystwie szlachetnego lazuru, sztukaterie na ścianach, drewniana wykorzystany. Jednak nie tylko stylowe dodatki skradły serce właścicieli. Domownikom spodobały się też funkcjonalne rozwiązania, jak stół wysuwany z wyspy. – Dzięki niemu, kiedy przychodzą goście, możemy komfortowo zjeść czy pograć w gry planszowe. A na co dzień mamy przestronny, niezagracony salon – mówi zadowolony Paweł
Dagmara i Paweł. Małżeństwem są od pięciu lat, a rodzicami uroczego Kubusia od półtora roku. Dagmara spełnia się jako inżynier robót sanitarnych, a Paweł działa w branży IT. Kilka lat temu przenieśli się do Warszawy i, jak sami mówią, właśnie tutaj chcą zapuścić korzenie. Prywatnie uwielbiają podróże i dobrą kuchnię. Ostatnio do listy przyjemności dopisali planszówki, w które grają z przyjaciółmi.
Właściciele mieszkania często zapraszają do siebie gości, zależało im na wygospodarowaniu miejsca na ośmioosobowy stół oraz barek. Było to dla nas sporym wyzwaniem, ponieważ metraż kuchni i salonu uniemożliwiał postawienie takich dużych mebli. Postanowiłyśmy wykorzystać nasz autorski projekt, który wypróbowałyśmy przy okazji innej inwestycji – laminowany blat na co dzień schowany w wyspie, wystający poza nią zaledwie 30 cm. Po wysunięciu stół bez problemu może pomieścić nawet osiem osób.
Lustro nie służy tylko do podziwiania naszego odbicia. Właściwie ustawione, poprawi wygląd wnętrza.
1. Jeżeli zależy nam na optycznym powiększeniu pomieszczenia, umieśćmy dużą taflę naprzeciwko łóżka. Jej wymiary mogą odpowiadać szerokości i długości materaca. Taka konsekwencja optycznie uporządkuje przestrzeń.
2. Wrażenie głębi uzyskamy przez zawieszenie po obu stronach zagłówka długich lustrzanych pasów sięgających sufitu. Dobrym pomysłem jest też ustawienie na ścianie vis-à-vis okna szafy z frontami odbijającymi widoki z zewnątrz (drzewa, niebo, słońce itp.). Dzięki temu sypialnia będzie jaśniejsza i bardziej przyjazna.
Autor: Monika Filipiuk-Obałek
Białe szafki? Nie tym razem. Właścicielom zamarzyła się wyrazista kuchnia – idealna do spędzania czasu z rodziną i znajomymi. Wybór padł na kolor ciemnoniebieski (pomysł projektantek). Aby rozjaśnić przestrzeń, wprowadzono biel, wzór jasnego marmuru oraz szarość (kolory ścian, blatów, okapu i półek pod sufitem).
Przeczytaj również: Meble po dziadkach, antyki i współczesny dizajn. Nieduży segment w Warszawie z pięknym tarasem
Autor: Mariusz Putra
– Poprzedni właściciele pochodzili ze Skandynawii, zadbali o integrujący rodzinę układ części dziennej, niewiele tu zmienialiśmy – opowiada Magda.