Dwupoziomowe mieszkanie dla rodziny. Otwarta kuchnia, modne wyposażenie i ponadczasowe rozwiązania
Mieszkanie Asi i Marcina tętni życiem. W dużej mierze to zasługa ich córeczek – 2,5-letniej Mai oraz półrocznej Kai. Centrum rozrywki stanowi salon znajdujący się na dolnej kondygnacji wrocławskiego apartamentu. To w nim rodzina wspólnie spędza czas, rysuje na specjalnie zaprojektowanej ścianie, udziela się muzycznie. Bliskość kuchni gwarantuje szybką dostawę pyszności, gdy uczestnicy zabawy poczują się głodni.
Asia i Marcin zakochali się we Wrocławiu. – To niesamowite miasto. Europejskie, a jednocześnie kameralne, przyjazne. Przeprowadziliśmy się tu osiem lat temu ze Śląska i Zagłębia. Ani przez chwilę nie żałowaliśmy decyzji – mówią. Początkowo mieszkali w centrum, blisko rynku. Ale gdy na świecie pojawiła się Maja, zaczęli szukać lokum dla większej rodziny. Koniecznie z dobrym zapleczem szkolno-komunikacyjnym.
I trafili... na świetne, dwupoziomowe mieszkanie w nowo wybudowanym apartamentowcu w okolicy Parku Grabiszyńskiego. Z widokiem z tarasu na drzewa. – Gdy weszliśmy tu po raz pierwszy, poczuliśmy, że mieszkanie ma ogromny potencjał, którego nie chcieliśmy zmarnować. Dlatego też poprosiliśmy o pomoc architektkę wnętrz Patrycję Dąbrowską z pracowni 28 Form – wyjaśnia Joanna.
– Omówiliśmy z projektantką nasze oczekiwania dotyczące przyszłego wnętrza. Poprosiliśmy o jasną, przytulną aranżację przyjazną dla rodziny... czteroosobowej. Tak, tak, właśnie wtedy dowiedzieliśmy się, że ponownie zostaniemy rodzicami – śmieje się Marcin. Postawiliśmy wspólnie na styl skandynawski. Ale niestandardowy. Bardziej spontaniczny, swobodny. Nieco asymetryczny. Z humorem. Taki chaos kontrolowany.
Aby cała czwórka miała więcej miejsca na wspólne zabawy, gotowanie lub przyjmowanie gości, scalono w jedną przestrzeń dwa pokoje dzienne oraz kuchnię. Na górnym piętrze urządzono pokój dziewczynek, łazienkę, sypialnię rodziców oraz drugą gościnną, która w przyszłości może stanie się pokojem młodszej córki.
Wbrew przeszkodom
Po rezygnacji z pokoju na dolnej kondygnacji i wyburzeniu ścian pośrodku otwartej przestrzeni pozostał długi komin wentylacyjny. – Wpadłam na pomysł, by wykorzystać go jako przesłonę oddzielającą wyspę kuchenną od salonu. Nieco przedłużyłam ścianę, wbudowałam z boku wąski regał. Z dwóch stron pomalowałam płaszczyznę farbą magnetyczno-tablicową – wyjaśnia projektantka Patrycja Dąbrowska.
W smak
Trzymetrowa wyspa kuchenna to nie tylko miejsce do gotowania i zmywania, ale też spożywania posiłków (można przy niej przysiąść na wygodnych hokerach firmy Ton). By mogła odgrywać tyle ról, wymagała podłączenia instalacji elektrycznej i wodno-kanalizacyjnej. Wykonano ją z płyt lakierowanych i fornirowanych dębem. Blat to corian, kompozyt odporny na ciepło i zarysowania.
Dobre stopnie
Dolna część schodów ma konstrukcję skrzyniową. Od strony salonu pełni funkcję ścianki medialnej z półką na dekodery, płyty, kolorowe magazyny. Od strony wejścia do mieszkania sprytnie skrywa szafkę na buty. Druga część schodów jest wspornikowa, lekka wizualnie, a do tego przepuszcza światło.
Geometria i abstrakcja
Kolorystyka sypialni na piętrze bazuje na złocistych beżach. Czarne kinkiety, wzorzysta tapeta i poduszki dodają im wyrazistości. Całość utrzymana jest w stylu skandynawskim.
Dobór materiałów uwarunkowany jest wieloma czynnikami – wielkością i nasłonecznieniem pomieszczenia, stylistyką wnętrza, preferencjami użytkowników. W większej sypialni możemy pozwolić sobie na duże wzory i faktury. Do małej lepiej wybrać jednobarwne i gładsze. Jeśli rano do pokoju natarczywie zagląda słońce, zdecydujmy się na powieszenie w oknie zasłon lub rolet zaciemniających. W jasnym wnętrzu sprawdzą się tkaniny z pełnej palety barw, natomiast w ciemnym (a do tego małym) – rozbielone, lekko połyskliwe, żywe kolorystycznie, zasłony i firanki przepuszczające światło. Chcąc wprowadzić skandynawski klimat, postawmy na wzory geometryczne, warkocze, beże, szarości, grafity. Do stylu loftowego lepiej pasować będą tkaniny szorstkie, imitujące beton, a do romantycznego – pastele, kwiaty.
Nie ma jak w dom(k)u
Gdy rodzice odkryli u Mai zainteresowania kulinarne, sprawili jej kuchnię do zabawy. Dziewczynka gotuje na niej lalkom i gościom. Łóżko-domek ozdobiono baldachimem z firanki. Tkanina nawiązuje do „pałacu księżniczki”, sprawdza się jako moskitiera
Dopasowane do wzrostu
Pomysł na lusterka zawieszone na różnych wysokościach wziął się z głównego założenia projektu, czyli stworzenia wygodnej przestrzeni dla każdego domownika.– Chciałam, by dzieci, teraz lub za jakiś czas, także mogły się przeglądać w lustrze – mówi Patrycja.
Dużo się dzieje
Białe płytki ułożone są „na zakładkę”, jak cegły, co wprowadza optyczny ruch w łazience. Kafelki zajmują tylko 150 cm wysokości ściany. Pozostała część pomalowana jest szarą farbą odporną na wilgoć. Duże okrągłe lustra łączą obie płaszczyzny. Zamiast tradycyjnego kinkietu nad umywalką, projektantka zaproponowała lampkę w stylu biurowym, mocowaną do sufitu. Jej ruchome ramię i obrotowy klosz ułatwiają zmianę kierunku światła.
W strugach deszczu
Marcin i Asia marzyli o prysznicu z deszczownią, pod którym mogliby się zrelaksować po dniu pracy. Pani domu myślała także o drewnie w łazience, choć zdawała sobie sprawę, że rozwiązanie nie jest praktyczne. Projektantka zaproponowała płytki świetnie imitujące deski.
To najczęściej stosowana okładzina ścian i podłóg. Jakie powinny mieć właściwości, by długo nam służyły? O czym pamiętać podczas montażu? Gdzie są wskazane, a gdzie można z nich zrezygnować?
1. Odporne na wodę. Płytki przeznaczone do łazienek wykazują zmniejszoną nasiąkliwość i większą odporność na działanie detergentów. Podłogowe powinny być antypoślizgowe.
2. Montaż. Przed położeniem kafelków przy wannie, prysznicu, umywalce konieczne jest wykonanie hydroizolacji (na ścianie, podłodze i linii ich styku). Warto tak rozplanować płytki, by te wymagające przycięcia znalazły się w mało widocznym miejscu. Zależy ci na jednolitej płaszczyźnie? Wybierz kafelki rektyfikowane, czyli prosto przycięte. Możesz zminimalizować fugę do 1 milimetra.
3. Miejsce. Minęły już czasy, kiedy kładło się płytki pod sufit (wyjątek stanowi kabina prysznicowa). Teraz wystarczy nakleić je na ścianę narażoną na bezpośredni kontakt z wodą, przy zachowaniu 50–100 cm „zapasu”. Pozostałą powierzchnię można pokryć farbą łazienkową, lustrem, szkłem czy tapetą winylową.
Autor: Kasia Rutkowiak
Dobór wyposażenia i dekoracji do salonu nie jest przypadkowy. Każdy plakat, świecznik, wazonik czy mebel został dokładnie przemyślany i dopasowany do wnętrza. Stół zrobiony według pomysłu Kasi pozwala wygodnie usiąść całej rodzinie do wspólnych posiłków czy gry w remika. W salonie stoi też ukochany mebel gospodyni – biała drewniana witryna Oliver Furniture, w której trzyma dużą część zbieranej od lat duńskiej porcelany. GDZIE KUPIĆ: stół – nordicdecoration.com; krzesła – normann-copenhagen.com, stokke.com; plakat, stoliki – designzoo.pl; obrazy – gallerilaura.dk; wazony – lyngby.com; świeczniki – amazingdecor.pl
Autor: Mariusz Bykowski
Postawienie na wiszącą lub ażurową konstrukcję schodów pozwala na zyskanie dodatkowego miejsca (pod schodami) do zagospodarowania i powiększa optycznie przestrzeń.
Autor: agencjafree/living4media
W salonie dominuje biel, przełamana elementami zieleni, brązu, czerni. Wnętrze ocieplają puszyste futra - narzuty, dodające całości przytulnego charakteru. W salonie widzimy kilka, dużych donic, z różnymi kwiatami, między innymi z monsterą deliciosą. Sofa w dowolnym kolorze została przykryta białą narzutą i ozdobiona kilkoma poduszkami, o różnych wzorach: pasków, z nadrukiem zwierzęcym. Warto zwrócić uwagę na wazon z kolorowego, grubego szkła - pękaty i stylowy.
Autor: Mariusz Bykowski
Okrągłe lustro na pasku zawisło na pomalowanych na brązowych cegłach. W aranżacji postawiono na grę faktur: chropowatość cegły, nierównomierną fakturę blatu łazienkowego, gładką powierzchnię lustra, oświetlonego lampą z betonowym kloszem.