Do niedawna nikt o nim nie słyszał, dziś to punkt obowiązkowy. Zdradzamy tajniki home stagingu
Jeszcze do niedawna mało znane zjawisko, dziś jednak cieszy się coraz większym uznaniem. Mowa o home stagingu, czyli przygotowaniu mieszkania na sprzedaż bądź wynajem. Pozornie wydaje się to łatwe, jednak w praktyce możemy nie dostrzegać mankamentów wnętrza, które natychmiast zauważy zainteresowany kupnem czy wynajmem.
Dobry efekt przy jak najniższych nakładach finansowych – tym wyróżniają się metamorfozy wnętrz w duchu home stagingu. Już samo to wymaga dobrej organizacji budżetowej, ale też odpowiedniej wiedzy. Dlaczego? Ponieważ na wnętrze trzeba spojrzeć niejako z zewnątrz. To, co nam się podoba, może być uznane za wadę w oczach potencjalnego klienta.
Z tego powodu warto skorzystać z usług profesjonalnego home stagera, czyli specjalisty w dziedzinie wspomnianych szybkich zmian. Oceni on nieruchomość obiektywnie, zauważy, jakie emocje ona wzbudza, a przede wszystkim podpowie, co trzeba zrobić, by wszystko uatrakcyjnić.
O to też chodzi w idei home stagingu – by usunąć mankamenty, wyeksponować atuty, podnieść walory lokalu. Trzeba bowiem pamiętać, że w chwili gdy decydujemy się na sprzedaż albo wynajem, mieszkanie staje się produktem. Podlega zupełnie innej ocenia niż gust oraz specyficzne potrzeby właścicieli.
Kwestia personalizacji wnętrza wzbudza oczywiście sporo emocji w home stagingu. Ponieważ staramy się, by „produkt” spełniał oczekiwania jak najszerszej grupy klientów, indywidualne, niekiedy ekscentryczne rozwiązanie zawężają znacznie krąg zainteresowanych. Stawiamy więc na neutralne kolory, uporządkowany wystrój, jak najmniejsze eksponowanie osobowości aktualnych właścicieli.
I tu już dotykamy konkretnych zaleceń w zakresie home stagingu, których rozwinięcie czeka w dalszej części.
MNIEJ ZNACZY WIĘCEJ
Przesyt we wnętrzu oraz bogactwo drobiazgów to spory błąd. O wiele korzystniej wypada minimalizm. Oczywiście nie musi być chłodny i sterylny, a wręcz przeciwnie – godne polecenia są delikatne, przyjazne barwy, miłe w dotyku faktury, naturalne materiały. Aranżacja na zdjęciu (Westwing) spełnia te warunki. Zwraca uwagę także ład przestrzenny.
FOKUS NA TKANINY
Szybka metamorfoza wnętrza? Najlepsze są tkaniny. Stawiamy na stonowane wzory. Nowy dywan to oczywiście najprostsze rozwiązanie, ale zawsze możesz też odświeżyć stary. Jeśli ma uszkodzenia lub przetarcia, lepiej go jednak zwinąć.
DOBRE ŚWIATŁO
Dodatki i dekoracje dobieramy z umiarem. Najlepiej, jeśli pełnią funkcję praktyczną. Tu doskonale sprawdzają się lampy. Kreują przyjemny nastrój, a także pozwalają wprowadzić – z umiarem – interesujące detale. Sztucznego światła unikajmy jednak robiąc zdjęcia mieszkania na sprzedaż lub wynajem.
ŻYWA ZIELEŃ
Kolejny sposób na uatrakcyjnienie wnętrza? Rośliny! Nie tylko świetnie się prezentują i przyjemnie dekorują, lecz także zapewniają korzystny dla zdrowia mikroklimat (m.in. oczyszczają powietrze). Potencjalny klient z pewnością to doceni!
Z TROSKĄ O DETALE
Pierwszym krokiem w home stagingu jest zwykle „oczyszczenie” mieszkania ze zbędnych przedmiotów. Nie znaczy to jednak, że musimy usuwać wszystko. Ciekawa lampa czy designerski wazon idealnie udekorują blat komody, konsoli, szafki.
PEŁNIA WIGORU
Rośliny doniczkowe to jedno – warto też pamiętać o tych ciętych, wyeksponowanych w lekkich optycznie wazonach. Co zyskujemy? Przede wszystkim uniwersalny dekor, a także wrażenie, że mieszkanie żyje. Ponadto cięte kwiaty wprowadzą do wnętrza świeżość i odrobinę przyjemnego zapachu.
To pomieszczenie, na które szczególnie zwracają uwagę osoby zainteresowane kupnem bądź wynajmem mieszkania. Kluczowa sprawa: ma być wysprzątana na błysk! Zaglądamy we wszystkie zakamarki, odkurzamy grzejniki, myjemy parapety, okna, czyścimy stolarkę. Jeśli kuchnia jest mała, staramy się ją powiększyć optycznie. Możemy np. przemalować fronty meblowe na jasny kolor (biel to zawsze dobry wybór). Z blatów usuwamy zbędne przedmioty, zostawiając tylko to, co potrzebne na co dzień: małe AGD, drobne utensylia.
NAJLEPSZE NA WIDOKU
Otwarte półki? Ani puste, ani zagracone. To miejsce na spójną kolekcję drobiazgów, takich jak np. porcelana, ceramika czy akcesoria w zbliżonych kolorach.
STERYLNIE Z CHARAKTEREM
Uporządkowana kuchnia stanowi klucz do sukcesu. Ale możemy też nieco „podkręcić” aranżację. Porysowany zlewozmywak koniecznie wymieńmy na nowy. Czarne detale ożywią wystrój.
NOWOCZESNY POWIEW
Tę kuchnię można uznać za wzorzec wnętrza po home stagingu. Urzeka przestronnością, świeżością, ładem przestrzennym, lekkim optycznie minimalizmem. Nie ma w niej zbędnych detali, a mimo to nie jest chłodna ani sterylna. Lubimy jasne kolory w kuchni.
Myśląc o aranżacji sypialni, powinniśmy zwrócić uwagę na wnętrza hotelowe. To właśnie one są bardzo lubiane, a jednocześnie – uniwersalne. Są projektowane w taki sposób, by odpowiadać gustom jak najszerszego grona gości. Co warto zapożyczyć? Porządek bez widocznych drobiazgów, stonowaną bazę kolorystyczną (głównie beże, szarości, pastele), wygodny zagłówek i moc tkanin. Przyda się kilka poduszek oraz przyjemna w dotyku narzuta. Ma być przytulnie i elegancko!
KLASYCZNA ELEGANCJA
Sypialnia na zdjęciu śmiało mogłaby funkcjonować zarówno w hotelu, jak i prywatnym mieszkaniu. Dlatego stanowi dobry wzór, jeśli chodzi o home staging. Mimo że nie ma tu spersonalizowanych dodatków, wnętrze jest przyjemne, sprzyjające relaksowi. Bogactwo tkanin i spora doza miękkości wręcz zapraszają do dłuższego wypoczynku. A co ważne, jest też szykownie.
W KRAINIE MIĘKKOŚCI
Kiedy już usuniemy prywatne rzeczy i schowamy drobiazgi, wnętrze może wydawać się nazbyt… puste. Wtedy warto sięgnąć po poduszki. Rozłóżmy je na sofie i fotelach. Nie muszą być z jednej bajki, ale dobrze, jeśli łączy je wspólny motyw: zbliżone barwy, podobny wzór, stylistyka.
ZAPACH DOMU
Ładne aromaty są ważne szczególnie wtedy, gdy mieszkanie pokazujemy. Nie mogą być jednak drażniące, liczy się subtelność!
O sukcesie lub fiasku transakcji decyduje kilka pierwszych minut spędzonych w lokalu. I tu właśnie potrzebujemy pomocy home stagera, czyli profesjonalisty, który przygotuje mieszkanie tak, by wywarło jak najkorzystniejsze pierwsze wrażenie. Kupujący często przygotowują długą listę wymagań, a wybierają lokal, który nie spełnia większości, ale w jakiś przedziwny sposób sprawia, że właśnie w tym miejscu czują się dobrze.
PRACE PORZĄDKOWE
Duże zmiany w łazience nie zawsze są możliwe (z uwagi np. na budżet). Dlatego najważniejsza jest nieskazitelna czystość tego pomieszczenia. Kosmetyki? Ograniczamy je do minimum i rozmieszczamy w przemyślanych miejscach. To samo dotyczy ręczników oraz potrzebnych na co dzień akcesoriów. Dbamy w ten sposób i o ład, i o przytulność.