Stolarka w kolorze sosny spędzała mu sen z powiek. Architektki mistrzowsko ją ograły!

2025-03-17 15:27

Czasem to, co na pierwszy rzut oka wydaje się wadą, może stać się elementem definiującym wnętrze. Tak było w przypadku apartamentu na południowych obrzeżach Krakowa, którego właściciel zakochał się w widoku na otaczający las, ale jednocześnie nie mógł zaakceptować koloru stolarki okiennej. Projektantki z MIKOŁAJSKAstudio – Krystyna i Ida Mikołajskie – znalazły jednak rozwiązanie, które nie tylko rozwiązało problem, ale także nadało przestrzeni wyrafinowanego charakteru.

Spis treści

  1. Kolor stolarki okiennej kłuł inwestora w oczy
  2. Harmonia kolorów i faktur
  3. Gra kontrastów w łazienkach i sypialni
  4. Apartament pod Krakowem z koniakowymi nutami. Zdjęcia

Kolor stolarki okiennej kłuł inwestora w oczy

Apartament miał stać się komfortową, dopracowaną w detalach przestrzenią dla singla. Aby to osiągnąć, projektantki zmieniły pierwotny układ funkcjonalny – powiększyły salon i główną łazienkę, a także wprowadziły liczne rozwiązania do przechowywania. 

Największym wyzwaniem pozostał jednak kolor ram okiennych, który inwestor chciał całkowicie wyeliminować. Zamiast ukrywać niechciany detal, architektki postanowiły go podkreślić i wpisać w całkowicie nowy kontekst.

Pierwsze koncepcje zakładały zastosowanie intensywnych barw lub zasłon maskujących okna, ale żadne z rozwiązań nie przekonało właściciela. 

– Zaproponowałyśmy kilka zupełnie różnych koncepcji. Była więc wersja w lubianych przez klienta turkusach i błękitach — próba zalania wnętrza intensywnym kolorem, pomysł z zasłonami i kilka innych, ale żaden nie przypadł właścicielowi do gustu. Zauważyłyśmy, że woli naturalne, proste formy i materiały, więc zaproponowałyśmy, żeby spróbować zostawić problematyczny odcień, ale w innym kontekście i w postaci nielicznych, ale zdecydowanych akcentów w zbliżonych, choć nieco szlachetniejszych odcieniach

— mówi architektka Ida Mikołajska.

Ostatecznie projektantki postawiły na subtelniejszą strategię – zamiast walczyć z sosnowym odcieniem stolarki, wkomponowały go w starannie dobraną paletę barw. Przy ciemnych, niemal czarnych obramowaniach szpalet i otoczeniu w odcieniach szarości naturalne drewno nabrało szlachetnej koniakowej tonacji.

Apartament na obrzeżach Krakowa
Autor: MIKOŁAJSKAstudio - Krystyna i Ida Mikołajskie, zdjęcia: Yassen Hristov

Zastosowanie barwionego w masie MDF-u w wykończeniu okien tak przypadło inwestorowi do gustu, że materiał ten pojawił się również w innych elementach wnętrza – na regałach w salonie, ryflowanych panelach ściennych w sypialni i meblach na wymiar.

Harmonia kolorów i faktur

W aranżacji wnętrza dominują stonowane barwy – od gołębiej szarości, przez ciepłe beże, po czarne, wyraziste akcenty. Na podłodze położono drewniany parkiet w klasyczną jodełkę, który stanowi elegancką bazę. 

Charakterystycznym elementem stały się koniakowe detale – w tym kultowy fotel „Imola” według projektu Henrika Petersena w salonie oraz tapicerowane krzesła w jadalni, które dodają wnętrzu ciepła.

Meble, zaprojektowane na wymiar przez pracownię, zapewniają nie tylko spójność estetyczną, ale także maksymalne wykorzystanie przestrzeni. Kuchnia wyróżnia się kontrastowym połączeniem ciemnej zabudowy i jasnego półwyspu, a całość podkreślają czarne, graficzne detale – szynoprzewody, ramy grafik i designerskie hokery.

Apartament na obrzeżach Krakowa
Autor: MIKOŁAJSKAstudio - Krystyna i Ida Mikołajskie, zdjęcia: Yassen Hristov

Gra kontrastów w łazienkach i sypialni

Konsekwentne wykorzystanie zestawienia czerni i bieli widoczne jest również w łazienkach. W większej kabina prysznicowa została wykończona czarno-białym granitem, który harmonizuje z minimalistycznym designem armatury. 

W sypialni uwagę przyciąga asymetrycznie podzielona ściana, na której ciemna antracytowa część kontrastuje z jasnym tłem, a całość dopełniają nowoczesne oświetlenie i przytulne tekstylia.

Efekt końcowy to przestrzeń pełna wyrafinowania, w której subtelne detale i przemyślana gra kolorów tworzą atmosferę luksusu i komfortu.

Apartament pod Krakowem z koniakowymi nutami. Zdjęcia

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Miało być męsko i... jest! Jest też zaskakująco, bo czerń i drewno przełamano różem

Murator Remontuje #2: Montaż podłogi pływającej i listew przypodłogowych
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany