Styl industrialny spotyka świat przyrody – pomysł na intrygujący wystrój
Dom, którego mieszkańcy wykazują silne przywiązanie do świata przyrody, nie może być nudny. Tym bardziej gdy gospodyni ma słabość do industrialnych motywów i staroci, a pan domu z pasją oddaje się majsterkowaniu. Zobaczcie, na jakie piękne wnętrze przekładają się te wszystkie inspiracje!
Autor: Michał Skorupski
Ona ukończyła wydział filozofii, on – budownictwo i inżynierię środowiska. Dom urządzili dla siebie i swoich trzech córek. Swobodnie zestawili ze sobą wszystko, co kochają.
Spis treści
- Od pomysłu do realizacji
- Projekt domu, który spełnił marzenia
- Industrial, vintage i świat przyrody, czyli misterna układanka
- Jak oswoić styl przemysłowy?
- Obejrzyj inspirujące wideo o architekturze w przyrodzie
Od pomysłu do realizacji
Wiele lat temu, kiedy mieszkali jeszcze w bloku na jednym z rzeszowskich osiedli, właścicielka (Bogusia) spontanicznie narysowała na kawiarnianej serwetce szkic swojego wymarzonego domu. Był to biały dworek z kolumnami, po których wspinał się bluszcz. Serwetkę schowała do torebki i szybko o niej zapomniała – przecież dobrze im było w mieście. Wszystko się zmieniło, gdy przypadkiem robiła z mężem zakupy w wiejskim sklepiku. Na pobliskiej tablicy informacyjnej dostrzegli ogłoszenie o sprzedaży ziemi, która okazała się działką pełną połamanych drzew, krzewów i chwastów.
.. Remont domu krok po kroku – plan prac i porady >>>
Projekt domu, który spełnił marzenia
Do dziś nie wiedzą, co w nich wstąpiło, że zdecydowali się na zakup. Ale oboje twierdzą, że ten kawałek ziemi nauczył ich szacunku i pokory wobec potęgi przyrody – zarówno wobec źdźbła trawy, jak i wiekowych drzew. Z czasem uporządkowali działkę i posadzili na niej swój lasek. Dzięki Mariuszowi rysunek na serwetce zamienił się w projekt. Dom powstawał powoli, starali się budować go oszczędnie i solidnie, decydując się na dobrej jakości materiały. Co mogli, zrobili sami. Wiele pomogła im rodzina, a bardziej skomplikowane prace zlecili specjalistycznym ekipom.
Industrial, vintage i świat przyrody, czyli misterna układanka
Wnętrze urządzili po swojemu. Nie interesowały ich aktualne trendy ani designerskie sztuczki. Kochają naturę, pamiątki rodzinne i industrialne akcenty. To pozornie wykluczające się światy, lecz dzięki oszczędnej palecie kolorystycznej i konsekwencji w doborze mebli oraz dodatków stworzyli wnętrze harmonijne, w którym nic niczego nie udaje. Granica między lasem a domem jest tu właściwie niewidoczna, przemysłowe meble przyjaźnią się z ludowymi, a wolna od wymuszonych dekoracji przestrzeń pozostawia dużo miejsca dla domowników i ich pasji.
.. Drewno z odzysku – meble i dekoracje ze starych desek >>>
Jak oswoić styl przemysłowy?
Poznajcie wskazówki właścicielki:
1. Postaraj się, by industrialne dodatki były autentyczne, a nie tylko stylizowane. Miej oczy i uszy szeroko otwarte, podpytuj sąsiadów, czytaj lokalne ogłoszenia. Nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się rozbiórka hali czy likwidacja hurtowni przemysłowej.
2. Wprowadź do wnętrza naturalne akcenty. My postawiliśmy na stare drewno, surowe tkaniny i rośliny, których prosta i szlachetna forma przełamuje surowy styl pofabrycznych znalezisk.
3. Pokochaj starocie i baw się stylem. Pamiątki rodzinne oraz meble z duszą zrównoważą chłód metalu i nadadzą wnętrzu bardziej osobisty charakter. Nieoczywiste rozwiązania, takie jak garnki w postaci osłonek na doniczki czy stara waga w roli patery na owoce, wnoszą do domu element swobody i zaskoczenia.
Obejrzyj inspirujące wideo o architekturze w przyrodzie
Autor: Marcin Czechowicz
Sofa i fotel o pięknym szmaragdowym kolorze pochodzą ze sklepu AlmiDécor. Ania ma do nich ogromny sentyment – to meble, które lata temu kupiła za swoje pierwsze zarobione pieniądze. Oryginalnie były białe, ale zupełnie nie pasowały do nowego wnętrza. Znalezienie fachowca, który podjąłby się wymiany tapicerki, nie było łatwe. Na szczęście się udało i dziś domownicy mogą się cieszyć starymi meblami w nowej eleganckiej odsłonie.
Autor: Maria Miklaszewska
…tutaj takie z płyty OSB, którą pomalowano matowym lakierem. Ponieważ mebel nie ma pleców, zielona ściana stała się świetnym tłem dla książek i elementem wiążącym meble w całość. Miejsce pod oknem także oddano we władanie książkom – specjalnie obniżono parapet, by zabudowa nie stała się zbyt wysoka i masywna. Wrzecionowate nóżki też dodają jej lekkości.
Autor: Monika Filipiuk-Obałek
Stylowa kuchnia z cegłą, wyspą kuchenną i klasycznymi szafkami