Styl marynistyczny – poznaj jego zasady i odmiany. Jak urządzić wnętrze w „morskim klimacie”? Radzimy, jakie wybrać meble i dodatki
Urządzenie wnętrz w stylu marynistycznym to świetny sposób na to, by na co dzień poczuć się jak na wakacjach. Kiedyś był zarezerwowany dla rybackich domków oraz nadmorskich pensjonatów i restauracji, potem powędrował dalej od marin i wody... Dziś możemy go spotkać nie tylko w letnich domkach, ale i miejskich mieszkaniach. Zobacz, czym się wyróżnia ten styl i jak można go modyfikować według własnych potrzeb i gustu.
Autor: Benjamin Moore
Trawertynowa posadzka chłodzi, podobnie jak wyszarzały błękit ścian (farba, także biała, Benjamin Moore), tkanin i dodatków. Motyw rozgwiazdy nad boazerią, plecione kosz niczym skrzynia z wyspy skarbów i kosałka, oraz okrągłe lustro dopełniają wystrój. Czuje się, że za progiem rozciąga się plaża i bezkresne morze.
Spis treści
- Styl marynistyczny – skąd się wziął?
- Styl marynistyczny – podstawowe inspiracje
- Styl marynistyczny – co go charakteryzuje?
- Styl marynistyczny – jak wprowadzić go do wnętrza
- Styl marynistyczny – poznaj odmiany, wybierz wersję dla siebie
Styl marynistyczny – skąd się wziął?
Moda na urządzanie wnętrz w stylu marynistycznym zaczęła się w XIX wieku, a niektórzy przesuwają tę granicę na koniec XVIII wieku. Wiąże się ona z następstwem wielkich odkryć geograficznych i ery kolonialnej oraz znaczenia żeglugi i podróży morskich dla rozwoju gospodarczego i społecznego. Statki, które były głównym środkiem transportu, stały się symbolem nowoczesności, możliwości człowieka, potęgi i bogactwa. Początkowo dekoracje związane z podróżami morskimi pojawiały się w domach ludzi zamożnych, którzy mogli sobie na takie eskapady pozwolić. Były synonimem majątku, szerokich horyzontów, nowoczesności. Do jego upowszechnienia przyczyniła się sama królowa Wiktoria, która kazała uszyć marynarskie mundurki synkom.
Wraz z rozwojem żeglugi i upowszechnieniem się podróży morskich, które z czasem stały się dostępne nie tylko dla elit, styl ten stał się bardziej popularny. Warto wiedzieć, że np. początki sztandarowego dla stylu motywu, czyli biało-granatowych pasków, sięgają XIX wieku i zostały zaczerpnięte z uniformów marynarzy francuskiej marynarki wojennej. Pomysł na ich koszule w biało-granatowe paski, by dla bezpieczeństwa lepiej odcinały się od wody podczas służby, szybko zyskał popularność wśród żeglarzy. A z czasem trafił do... domów mody, głównie za sprawą Coco Chanel, prekursorki stylu marynarskiego w modzie.
W aranżacji wnętrz styl ten właściwie jest stale obecny od XIX wieku, a za czas jego rozkwitu można przyjąć połowę XX wieku. W Polsce pojawił się po I wojnie światowej i był związany z rozwojem polskiej marynarki wojennej i żeglugi. Od czasów swego powstania stale ewoluuje i podlega zmianom, ale jego główne założenia pozostają niezmienne. Dziś to po prostu sposób na urządzenie nie tylko letniego domu, lecz także mieszkania w mieście, gdy zechcemy na co dzień czuć się jak na wakacjach.
Styl marynistyczny – podstawowe inspiracje
Styl marynistyczny wynika z połączenia piękna, ale i surowości morza i nadmorskiego krajobrazu, oraz romantycznych wyobrażeń o dalekich podróżach, życiu na morzu i przygód. Jest więc pełen prostoty i blisko natury, głównie opiera się na nawiązaniach do wystroju domków na plaży, jachtowych kajut, klimatu nadmorskich pensjonatów, małych i dużych marin oraz – nadmorskiego pejzażu.
Styl marynistyczny – co go charakteryzuje?
Kluczowe dla stylu marynistycznego są materiały, kolory i motywy oraz charakterystyczne detale dekoracyjne, które podkreślają życie blisko natury i kontakt z morzem. Dzięki nim stworzysz odpowiedni klimat.
- Drewno – z niego są elementy wykończenia wnętrz, jak podłoga, boazeria, drzwi i okna, ale także meble i dodatki. Drewno stare, recyklingowane (jakby ze starej łodzi!) stworzy klimat rybackiej chaty, będzie idealne do stylizacji rustykalnych. Drewno nowe i szlachetne w gatunku będzie nawiązaniem do luksusowych jachtów. Drewno wybielone, tzw. sea wood, czyli obrobione przez fale i wybielone przez sól, np. w postaci naturalnych rzeźb sprawdzi się jako efektowna dekoracja. Oczywiście, dopuszczalne są imitacje drewna, ale doskonałej jakości, łudzące oko – tworzywo sztuczne udające drewno w prymitywny sposób stanowczo się nie nadaje.
- Len, wełna, bawełna – zasłony, zazdrostki, narzuty, obrusy, ścierki, pościel dywaniki, worki na bieliznę czy warzywa, a także te wyściełające kosze powinny być z tkanin naturalnych. Koce, pledy itp. niech będą z wełny czy bawełny. Podobnie, jak w przypadku drewna, tkaniny mogą mieć domieszki innych włókien, ale niech w dotyku i na oko będą naturalne. Unikaj elektryzujących się, sztywnych i sztucznych w dotyku materiałów – choćby były w najpiękniejsze mewy czy żaglówki.
- Kolory – podstawowa barwa z palety marynistycznej to biel czysta i złamana homeopatyczną dawką beżu, żółcienia czy szarości. Im pomieszczenie jest mniejsze, tym powinno być bieli i odcieni of-white więcej. Wnętrze będzie wydawało się bardziej przestronne i widne. Biel dopełniamy odcieniami błękitu od miętowych tonów, przez indygo, kobalt, po granat. Akcentem może być czerwień koralowa albo strażacka oraz, rzadziej, żółcień (skojarzenie ze słońcem). Sprawdzą się też odcienie turkusu nawiązujące do południowych mórz i to właśnie dla nich zarezerwowana jest koralowa czerwień jako dodatek.
- Wzory i motywy – głównym wzorem obecnym w stylu marynistycznym są paski i prążki. Biało-granatowe to klasyka, ale dopuszcza się też paski białe w połączeniu z innymi odcieniami barwy niebieskiej oraz, rzadko,z czerwienią. Mile widziane są motywy związane z morzem i krajobrazem nadmorskim oraz żeglarstwem, a więc: ptaki, ryby, roślinność, kotwice, koła ratunkowe, liny, wszelkie łodzie, latarnie morskie, bandery, proporczyki, napisy itp. Mogą się one pojawiać na tekstyliach, tapetach, naczyniach, plakatach, obrazach itp.
Styl marynistyczny – jak wprowadzić go do wnętrza
Wszystko zależy od efektu, jaki chcemy osiągnąć. Można dosłownie zamienić dom czy mieszkanie w kajutę jachtową czy nadmorski pensjonat albo subtelnie podkreślić wakacyjny klimat, nawiązując do subtelnie do stylu marynistycznego. Oczywiście, wariantów pośrednich jest też bez liku. Liczy się pomysł i inwencja oraz upodobania.
Białe, kremowe, beżowe czy szare ściany ułatwią sytuację, bo są idealnym tłem dla stylu. Meble tapicerowane oraz tekstylia w tych kolorach także ułatwią sprawę. Siedziska w innych barwach po prostu nakryj narzutą z płótna gładką albo w pasy czy np. kotwice, możesz jej nadmiar zawiązać w malownicze „żeglarskie” węzły. Tekstylia zmień – wystarczy jedna czy dwie poduszki na tle wielu białych, granatowych, błękitnych, wystarczy lambrekin przy gładkich brytach zasłon, wystarczy pościel, gdy wszystko inne będzie neutralne itp. Koniecznie dodaj błękity oraz granat i czerwień albo turkusy i odcienie koralowe... Wyeksponuj drewno i plecionki – dodają ciepła i podkreślają łączność z naturą.
Wysokiej jakości, ze szlachetnego materiału meble i dodatki oraz elementy wykończenia będą dobrą bazą pod elegancką „marinę” nawiązującą do estetyki ekskluzywnego jachtu, te proste, wiejskie, sękate zaś lepiej odnajdą się w aranżacji rustykalnej, bliskiej rybackiej chacie na plaży. Całość dopracuj dodatkami i drobnymi dekoracjami. Mogą to być szklane kule niczym boje rybackie, figurki ptaków, pejzaże „błękitne po horyzont”, lampy inspirowane latarniami morskimi itp. Oprócz tego masz do dyspozycji korzenie, ładne kawałki gałęzi, muszle, kamienie... Ważnym elementem są też rośliny – najlepsze będą te o delikatnym pokroju, niczym trawy z morskich wydm. Nie trzeba jednak być ortodoksyjnym: żywa zieleń zawsze jest miła dla oka, choć lepiej unikać egzotycznych gatunków, jeśli wystój nawiązuje do nadbałtyckiej plaży.
Styl marynistyczny – poznaj odmiany, wybierz wersję dla siebie
Znamy już główne założenia stylu marynistycznego i zasady, dzięki którym łatwo wprowadzać do wnętrza. Warto jednak wiedzieć, że styl ten ma swoje odmiany, które wynikają w pewnej mierze z konotacji historycznych i jego ewolucji w ciągu dziesięcioleci. Poznaj najważniejsze odmiany, a potem przefiltruj przez własne potrzeby i gust – może dokonasz kolejnej modyfikacji? Poniższy podział (i tak nie wyczerpujący zagadnienia) jest umowny i wprowadzony na potrzeby tekstu, ale dobrze obrazuje fakt, że wnętrza w stylu marynistycznym można urządzić na sto różnych sposobów.
- Jak w epoce wiktoriańskiej – wnętrze w klimacie retro, ze stylizowanymi meblami z ciemnego, wysokogatunkowego drewna, orientalne dywany, wzorzyste tekstylia (atłasy lub wzory atłasowe, aksamity, jedwabie). Tu kolorystyka bardziej dowolna (z obowiązkowymi zieleniami, odcieniem bordo, czerwieni, brązów it.). Odnajdą się tu doskonale marynistyczne obrazy, modele statków, lunety i globusy, lampa stylizowana na starą naftową z rybackiej łodzi... To trochę mieszanka klimatów kolonialnych, marynistycznych i podróżniczych.
- Jak w rybackiej chacie – niczym w okresie międzywojennym „letniaki” wynajmowane przez mieszczan marzących o pobycie nad morzem. Tu meble są proste, wiejskie, najlepiej z surowego drewna. Dużo bieli i naturalnych dodatków. Wystarczą dekoracyjne akcesoria w postaci dywanika w paski, wiosła opartego o ścianę albo w roli wieszaka, plecionych koszyków na różności, sieci rozciągniętej na ścianie albo jako hamak. Jest surowo, ale przytulnie.
- Jak w nadmorskim szykownym pensjonacie – przydadzą się eleganckie wyplatane meble wymoszczone poduszkami, półprzejrzyste zasłony niczym obłoki, dużo ceramiki i tekstylia z dyskretnymi nawiązaniami do motywów marynistycznych. Jeszcze obrazy, duże muszle i koralowce.
- Jak nad Bałtykiem i Morzem Północnym – dobrą bazą pod stworzenie „chłodnej mariny” będą wnętrza nowoczesne, minimalistyczne, skandynawskie. Funkcjonalne meble współczesne lub vintage, biele, odcienie szarobłękitne można doskonale ograć, dodając plecionki, tekstylia w paski i gładkie w odpowiednich kolorach, trochę dekoracji w postaci np. czarno-białych (choć niekoniecznie) zdjęć czy plakatów z motywem statków, pejzażu nadmorskiego itp. Tu sprawdzi się też połączenie bieli z granatem i strażacką czerwienią.
- Jak nad morzami południowymi – we wnętrzu może być więcej bieli złamanej beżem i wanilią (bez szarości) oraz detale w odcieniach turkusowych błękitów niczym tropikalne morze. Świetnym akcentem będzie koralowa czerwień. Egzotyczne muszle i koralowce (sztuczne, bo naturalne są pod ochroną!) także zadbają o właściwy klimat.
- Jak na plaży w Long Island – styl hampton jest uważany za odrębną konwencję wywodzącą się z części Long Island zwanej Hamptons, lecz ma on wiele wspólnego ze stylem marynistycznym. Hampton to elegancka wersja z pięknymi drewnianymi podłogami, dobrej jakości klasycznym umeblowaniem, wyrafinowanymi dodatkami, lecz w aranżacji nie brak dozy plażowej beztroski, która także miewa rozmaite przejawy, bardziej dosłownie lub luźno nawiązujące do morskiej tematyki.
- W połączeniu z dobrym dizajnem – tu znajdziemy elementy (np. krzesła i stoły, lampy itp.) wyposażenia współczesnego albo vintage od najlepszych projektantów uzupełnione klasycznymi detalami marynistycznymi, ale w sposób wyważony, bez ostentacji.
- Kwintesencja kiczu – to często wnętrza przeładowane i zrobione od A do Z. Dekoracje na ogół są „wprost” i jest ich dużo – z każdego kąta wychodzą koła ratunkowe, kotwice, latarnie morskie, liny itp. O ile nie jest to celowy zamiar, taka zabawa stylem i stylizacja z przymrużeniem oka, może się okazać chybionym pomysłem.
Styl marynistyczny ma wiele odsłon, więc na pewno znajdziesz coś dla siebie. Czasem wystarczy kilka detali nawiązujących do konwencji, by nadać wnętrzom ten wyjątkowy klimat.