Ewa przeniosła się do apartamentu przy plaży. Postawiła na niebieskości i kobiecy charakter

2023-03-03 11:26

Mniej więcej dwa lata temu Ewa podjęła życiową decyzję. Zrezygnowała z pracy korporacyjnej i zawodowo się zajęła swoją pasją do sztuki. To w związku z nią trafiła do Trójmiasta, gdzie postanowiła otworzyć kolejną już galerię. Tu także znalazła przystań. Apartament przy plaży.

salon, kuchnia z wyspą
Autor: Marcin Czechowicz Choć strefy w otwartej przestrzeni są wyraźnie zróżnicowane, całość jest bardzo spójna. W przytulnym aneksie wypoczynkowym pojawiają się takie same akcenty kolorystyczne (subtelny pudrowy róż i navy blue) jak w pozostałych aneksach. Delikatna lampa w salonie, stale w lekkim ruchu, z gracją i szykiem puentuje całą aranżację. Meble w większości zostały zrobione na wymiar. Modułową sofę i puf przywieziono od tapicera z Kalwarii Zebrzydowskiej, zabudowę kuchenną i do przedpokoju z firmy MokKom w Rzeszowie.

Jedynie wąski pas sosen oddziela od plaży budynek, w którym mieści się apartament. Z tarasu na czwartym piętrze widać morze, słychać jego kojący szum, wiatr wichrzy włosy… Te chwile dodają sił. Ewa upewnia się wtedy, że determinacja, by w życiu robić to, co naprawdę ważne, ma sens.

Kierunek – Trójmiasto obrała dość spontanicznie, ale gdy podjęła decyzję o zakupie mieszkania, szczegółowo się do tego przygotowała. Architektów Ewelinę Niemczyk-Łozę i Łukasza Łozę z Noye Studio, którym powierzyła projekt, poznała w Krakowie. Ewa mieszka tam, jeśli akurat nie przebywa w stolicy, gdzie niedawno otworzyła galerię promującą twórczość młodych artystów.

– Ewelina i Łukasz urządzili apartament mojej znajomej, nie miałam wątpliwości, że i teraz wszystko się powiedzie. Była jeszcze jedna kwestia – praca wiązała się z podróżami przez całą Polskę. Stwierdzili, że to żaden problem – wspomina pani domu. – Miejsce przy plaży ma wakacyjny, magiczny klimat. Postanowiliśmy podkreślić go w aranżacji wnętrz, łącząc z subtelnym kobiecym charakterem, na którym zależało Ewie – opowiadają architekci.

Projekt zakładał także możliwość korzystania z lokum przez przyjaciół gospodyni w czasie jej nieobecności. Stąd dwie dodatkowe sypialnie oraz dwie łazienki. Otwarto też kuchnię na salon i hol. Mieszkanie od wejścia robi więc wrażenie przestronnego, jasnego, emanuje pozytywną energią, jakby stale napędzał ją wiatr od morza. – Chwytam tę energię i szczególnie się cieszę, gdy dzieląc się nią z innymi, widzę, że zatacza coraz szersze kręgi. Niczym „dobry bakcyl” – mówi Ewa.

Kamienne puzzle

Kuchnia jest widoczna z salonu, więc architekci zrezygnowali z szafek na ścianie nad blatem roboczym i pokryli ją marmurowymi płytkami. By uzyskać ładny rysunek kamiennych żył, przygotowali szczegółowe wytyczne ekipie, która płytki układała. Sfotografowali każdą z nich i potem w programie komputerowym zrobili kompozycję, numerując poszczególne elementy. Powstała monumentalna, intrygująca grafika z natury.

Kuchnia
Autor: Marcin Czechowicz

Świetliście

W aneksie kuchennym dominuje biel. Tę kompozycyjną bazę ożywia tylko kilka akcentów błękitu. Lakierowane fronty szafek i marmurowa ściana lśnią w świetle z okna albo poświacie z LED-ów zamontowanych na suficie. W tej części mieszkania jest on podwieszany. Ukryto w nim instalację elektryczną oraz wentylacyjną.

Kuchnia z wyspą
Autor: Marcin Czechowicz

Połowy na stole

Szklaną niebieską zastawę, która przywołuje skojarzenia z wodą, pani domu łączy z przezroczystymi naczyniami. Lubi je również kontrastować z białymi oraz bladoróżowymi.

Zastawa stołowa
Autor: Marcin Czechowicz

Dobry układ

Na styku między kuchnią a salonem (wcześniej była tu ściana) stworzono wygodne miejsce spotkań. Wzdłuż granicznej linii ustawiono sporą wyspę (z płytą grzejną) oraz niższy od niej stół jadalniany. Oświetla go lampa – długa pozioma kreska, która jednocześnie podkreśla wizualnie strefę jadalni.

Kuchnia z wyspą, jadalnia
Autor: Marcin Czechowicz
Sztuka dzielenia i łączenia

Co zrobić, by strefy funkcjonalne w otwartej przestrzeni nie kolidowały ze sobą, i jak osiągnąć harmonię aranżacyjną? Zacznij od klarownego podziału na aneksy i znajdź dla nich elementy wspólne.

1. Z planem. Wytyczając miejsce na poszczególne strefy, nie zapomnij, by oddzielały je od siebie wygodne, proste ścieżki komunikacyjne. Takie, które zapewnią swobodę poruszania się po wnętrzu i łatwy dostęp do mebli (bez ich przesuwania).

2. Rozróżnianie. W sąsiadujących ze sobą aneksach, np. kuchennym i wypoczynkowym, możesz zastosować inne rodzaje podłóg. Strefy wydzielisz też optycznie za pomocą koloru czy oświetlenia (wyeksponujesz nim poszczególne części pokoju). Zrób to jednak z umiarem. Jeśli zależy ci na kontraście, w jednej ze stref użyj jako bazy neutralnej gamy barw.

3. Scalanie. Najszybszym na to sposobem są drobne kolorystyczne akcenty w postaci dodatków. Wystarczy naprawdę kilka w tej samej tonacji rozłożyć w całym wnętrzu, żeby efekt „wspólnego mianownika” był widoczny.

Szafy i wnęka

Gładkie lakierowane fronty świetnie maskują wielkość schowków w holu, a są one naprawdę pojemne. Architekci zmieścili w nich nawet pralkę, by nie zagracać niewielkich łazienek. Otwartą część zabudowy wyłożono aksamitem. W tej przytulnej wnęce można nie tylko powiesić ubranie, lecz także usiąść. Na ścianie między kuchnią a drzwiami do mieszkania zamocowano lakierowaną na niebiesko taflę szkła. Gospodyni i goście zapisują na niej ważne dla siebie informacje.

Przedpokój
Autor: Marcin Czechowicz
Efektowna, wygodna strefa wejścia
Ewelina Niemczyk-Łoza, Noye Studio, noye.pl
Ewelina Niemczyk-Łoza, Noye Studio, noye.pl

Hol często jest niedoceniany, traktowany po macoszemu i urządzany bez pomysłu. Tymczasem to jedna z najważniejszych przestrzeni, bo wrażenie, jakie sprawia na osobie wchodzącej, przenosi się na resztę mieszkania. Strefa wejścia powinna być ładna, ale i funkcjonalna. Komfort, zwłaszcza w zimowe dni, gdy dłużej się przebieramy i więcej rzeczy odwieszamy, jest tu na wagę złota. W holu warto więc mieć szafę na odzież domowników, a także wieszaki zewnętrzne na ubrania gości, krzesło, na którym można usiąść i włożyć buty… Jak sobie poradzić, gdy metraż nie pozwala, by to wszystko zmieścić? Polecam rozwiązanie, które sprawdziło się w mieszkaniu Ewy – zabudowa na wymiar, z jednym modułem otwartym – wnęką. Wyścielona eleganckim materiałem, pełni funkcję siedziska, wieszaka, elementu urozmaicającego szafę i hol.

Patent z zygzakiem

Zastosowano go między gościnnymi sypialniami. Jest nim ściana o takim kształcie (zobacz: plan mieszkania). Dzięki niej w obu pokojach powstały wnęki na szafy oraz miejsce na toaletkę (lub biurko). Architekci powiększyli też przestrzeń optycznie, montując w uskokach ściany wysokie lustra. Sypialnie urządzili podobnie, z morskimi akcentami.

Sypialnia
Autor: Marcin Czechowicz
Biuro domowe
Autor: Marcin Czechowicz

Główny motyw

Kolor navy blue jest dominującym akcentem również w sypialni pani domu. Bardzo dyskretnie pojawiają się tu także inne morskie motywy, np. sizalowa lina. W sypialni tworzy kompozycję ze szklanym wazonem, w salonie dekoruje półkę. Jest też odrobina pudrowego różu. Ogromne lustro nad długim wąskim stolikiem powiększa i rozjaśnia wnętrze.

Sypialnia
Autor: Marcin Czechowicz

Aksamitna toń

W sypialni Ewy architekci zaprojektowali miękki zagłówek łóżka (zrobił go tapicer z Kalwarii Zebrzydowskiej). Zagłówek zajmuje całą ścianę, jest więc zarazem rodzajem dekoracyjnej boazerii. Przytulny klimat architekci wzmocnili dywanem i tapetą w tweedową jodełkę. Część poduszek i narzut miała być uszyta na zamówienie, ale w żadnym z zakładów krawieckich, do których się zwracali, nie było odpowiednich terminów. W związku z tym Ewelina uszyła je na maszynie sama.

Sypialnia
Autor: Marcin Czechowicz

Z motywem obłoków

W jednej z dwóch łazienek oprócz umywalki i w.c. zaprojektowano natrysk. Jedna ze ścian została wyłożona płytkami takimi jak w kuchni, jednak z bardziej wyrazistym wzorem. Ułożono je tak, by przypominały chmury przepływające po niebie. Ścianę za miską ustępową pokryto płytkami w jodełkę. Nawiązuje do motywu w sypialni gospodyni.

Łazienka
Autor: Marcin Czechowicz

Więcej przestrzeni

W drugiej łazience architekci zaprojektowali kabinę prysznicową i wannę wolnostojącą. Zastosowali biel, wykorzystali wielkie lustro, przejrzystą szybę natrysku i minimum elementów, by nie zacieśniać wnętrza.

Łazienka
Autor: Marcin Czechowicz

Kąpiel przy plaży

Wanna wolnostojąca została ustawiona po skosie na niskim podeście w rogu pomieszczenia. Wzmocniło to wrażenie komfortu jak w spa. Na ścianie naturalna grafika, którą tworzy kamienne żyłkowanie.

Łazienka z wanną
Autor: Marcin Czechowicz
Plan mieszkania
Autor: Norbert Suchorzewski