Wybudować nowy dom czy wyremontować stary? Ola i Michał postawili na komfort i funkcjonalność!

2024-10-30 15:38

Mazury z ich malowniczymi krajobrazami to idealne miejsce dla tych, którzy pragną uciec od miejskiego zgiełku. Ola i Michał postanowili zbudować swój dom właśnie w tej sielskiej scenerii, wybierając spokój i ciszę ponad wielkomiejskie atrakcje. Dzięki współpracy z architektką wnętrz Weroniką Budzichowską z pracowni To Be Design, ich dom stał się harmonijną częścią nadwiślańskiego krajobrazu.

Spis treści

  1. Nowy dom czy remont starego?
  2. Romans tradycji z nowoczesnością
  3. Serce domu: jadalnia
  4. Minimalistyczna kuchnia: królestwo Oli
  5. Przestrzeń dla każdego: sypialnie
  6. Dom na Mazurach: mariaż starego z nowym. Zdjęcia

Nowy dom czy remont starego?

Decyzja o budowie nowego domu w Mazurach nie była łatwa. Ola i Michał musieli zmierzyć się z dylematem przeprowadzki do większego miasta lub pozostania w ukochanej wsi. 

Ostatecznie wybrali budowę nowoczesnego, przestronnego budynku, który spełniałby potrzeby ich czteroosobowej rodziny, choć zastanawiali się również nad solidnym remontem domu po rodzinie Michała. Priorytetem jednak stały się komfort i funkcjonalność.

Romans tradycji z nowoczesnością

Już przy wejściu widać, że dom łączy nowoczesność z tradycją. Jasne wnętrza i stylowe meble tworzą atmosferę sprzyjającą relaksowi. Weronika Budzichowska zwraca uwagę na wartość starych przedmiotów, które zyskały nowe życie w nowym otoczeniu. 

– Dom Oli i Michała to dowód na to, że nie trzeba wszystkiego wymieniać, wyrzucać do kosza, by cieszyć się w pełni nowoczesnym, komfortowym domem. Stare meble zawsze mogą dostać drugie życie – mówi.

Serce domu: jadalnia

Centralnym punktem wnętrza jest otwarty salon, który płynnie przechodzi w kuchnię i jadalnię. Rodzinne więzi podkreśla stół zabrany jeszcze z poprzedniego domu. Uzupełniły go nieco bardziej nowoczesne krzesła z plecionką wiedeńską.

Dom na Mazurach
Autor: Zdjęcia: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia Wnętrz Projekt: To Be Design Weronika Budzichowska

Kolejnym meblem z historią jest sofa, która dotknięta ręką pani domu nabrała cech stylu boho. Do niego nawiązuje również koza, która w zimowe wieczory daje przyjemne ciepło i radość z patrzenia w żywy ogień. 

Minimalistyczna kuchnia: królestwo Oli

Kuchnia w domu Oli i Michała to prawdziwe królestwo kulinarne, zaprojektowane z myślą o wygodzie i funkcjonalności. Centralnym punktem tej przestrzeni jest duża wyspa kuchenna, która umożliwia swobodne gotowanie i wspólne spędzanie czasu z rodziną. 

– Ola uwielbia gotować, dlatego potrzebowała wygodnej wyspy kuchennej z dużym blatem roboczym, a z drugiej sporo miejsca do przechowywania. Czarna ściana ukrywa spiżarnię i dwudrzwiową chłodziarko – zamrażarkę – zdradza Weronika Budzichowska.

Mimo minimalistycznego charakteru kuchnia emanuje ciepłem i przytulnością, co zawdzięcza klasycznym akcentom, np. blatom imitującym biały marmur. 

Dom na Mazurach
Autor: Zdjęcia: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia Wnętrz Projekt: To Be Design Weronika Budzichowska

Przestrzeń dla każdego: sypialnie

Wszystkie pomieszczenia, w tym sypialnia i pokoje dziecięce, zostały zaprojektowane z myślą o indywidualnych potrzebach mieszkańców. Każde z dzieci ma swoją prywatną przestrzeń, a ulubione meble z poprzedniego domu dodają ciepła i osobistego charakteru. 

Dom na Mazurach: mariaż starego z nowym. Zdjęcia

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Beże, drewno i sztuka w mieszkaniu Dominiki i Marcina. 68-metrowe przytulne wnętrze w stylu vinatge

Nasi Partnerzy polecają