W tym mieszkaniu nie było czego ratować! PRL został wyparty przez pastelowy sznyt
Dziś zaglądamy do mieszkania w powojennej kamienicy w centrum Krakowa, które niegdyś odzwierciedlało klimat PRL-u. Przestrzeń ta przeszła jednak imponującą metamorfozę, dzięki gruntownemu remontowi. Sprawdź, jak wyglądała przed i po remoncie.
Autor: Projekt: Mango Investmens, Zdjęcia: Yassen Hristov
Spis treści
- Metamorfoza mieszkania z PRL w kamienicy w Krakowie
- "Nie było tam czego ratować"
- Pastelowe wnętrza: miks. różu, błękitu i szarości z nutami złota
- Biało-niebieska kuchnia
- Jaka tapeta do sypialni? W kwiaty!
- Zielona łazienka z nutami złota i różu
- Metamorfoza mieszkania w powojennej kamienicy w Krakowie
- Metamorfoza mieszkania w powojennej kamienicy w Krakowie. Zdjęcia
Metamorfoza mieszkania z PRL w kamienicy w Krakowie
Mieszkanie przy ul. Rzeźniczej w Krakowie ma doskonałą lokalizację. Na Bulwary Wiślane można stąd dojść w zaledwie kilka minut, od Rynku dzieli je 20-minutowy spacer. Poza tym jest doskonale skomunikowane i znajduje się blisko Ronda Grzegórzeckiego, z którego można tramwajem dostać się do wszystkich dzielnic miasta.
Świadomi jego atutów właściciele mieli mocno sprecyzowane cele biznesowe. Mieszkanie chcieli przeznaczyć na wynajem krótkoterminowy. Ich pragnieniem było, by za doskonałą lokalizacją stało również atrakcyjne, luksusowe wnętrze, a to przed remontem… mogło przyciągnąć jedynie fanów estetyki rodem z PRL!
Aby apartament wyróżniał się na tle innych i przyciągnął jak najwięcej potencjalnych klientów, musiał naprawdę błyszczeć i robić ogromne wrażenie.
"Nie było tam czego ratować"
Mieszkanie znajduje się w powojennej kamienicy. Jak wynika ze zdjęć, nie było tam czego ratować. Nie dało się oszczędzić żadnych architektonicznych smaczków ani detali, bo tam ich po prostu nie było. Do wymiany było praktycznie wszystko: od zbutwiałych desek na podłodze, przez stolarkę okienną, po instalacje.
Czytaj też: Remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Zdjęcia przed i po metamorfozie
Oprócz tego wyburzono wszystkie ściany, poza jedną nośną, która znajdowała się na środku mieszkania.
– Na ile było to możliwe, zmieniłyśmy układ przestrzeni. Trochę uniemożliwiała nam to ściana konstrukcyjna, ale udało się powiększyć łazienkę kosztem korytarza i połączyć kuchnię z salonem (wcześniej była osobnym, zamkniętym pomieszczeniem) – opowiada architektka, Karolina Drogoszcz.
Pastelowe wnętrza: miks. różu, błękitu i szarości z nutami złota
Wizytówką tego mieszkania jest wyrafinowane połączenie kolorów. Te są stonowane i szlachetne. W tym apartamencie połączono chłodny pastelowy błękit, róż w odcieniu łososiowym i perłową szarość. Muśnięte złotymi i czarnymi dodatkami razem przywodzą na myśl najpiękniejszą biżuterię. Jednocześnie widać, że wnętrza zostały dotknięte kobiecą ręką.
– Pracowałyśmy nad nimi we trójkę, razem z Katarzyną Abramowicz oraz Katarzyną Kukułką, dlatego przeplatają się tu różne estetyki – mówi Karolina Drogoszcz.
Poza tym, że miało być pięknie i funkcjonalnie, liczyła się także jakość i najlepsze materiały: trwałe, bogate tkaniny, marmur, drewno itp. Inwestorzy nie chcieli na nich oszczędzać, bo wiedzieli, kto jest ich grupą docelową, i że inwestycja się im zwróci.
– Kraków przyciąga gości premium, trochę też w takich celują inwestorzy, dlatego, żeby zaspokoić również te bardziej wyrafinowane gusta, wykończenie musiało być naprawdę wysokiej jakości — wyjaśnia projektantka.
Biało-niebieska kuchnia
Dzięki wyburzeniu większości ścian mieszkanie stało się dużo jaśniejsze. Strefa dzienna odpowiada najnowszym trendom i łączy funkcję kuchni, jadalni i wypoczynku. Można tam nie tylko odsapnąć po całodziennym zwiedzaniu Krakowa, ale też się przespać na rozkładanej kanapie.
Zabudowa kuchenna choć prosta, to jest prawdziwą perełką. Wszystko dzięki grze dwóch kolorów: błękitu i bieli. Fronty głównie są gładkie, jednak aby nieco zdynamizować tę przestrzeń, gdzieniegdzie pojawiły się dekory w postaci ryflowań. Ich delikatną urodę podbijają złote uchwyty.
Na podłodze zamiast drewna ułożono trwałe panele winylowe. Winylowe są również płytki, które pojawiły się tuż przy zabudowie meblowej. Łatwo utrzymać je w czystości i niestraszny im żaden ciężki metalowy garnek, który komuś nieopatrznie mógłby wypaść z rąk w trakcie gotowania.
– Winyle to najlepsze rozwiązanie do mieszkań na wynajem. Mają wysoką odporność na uszkodzenia, są wodoodporne, łatwe w utrzymaniu, nie wymagają tylu zabiegów pielęgnacyjnych co np. drewniany parkiet, a wyglądają zadowalająco – mówi Karolina Drogoszcz.
Jaka tapeta do sypialni? W kwiaty!
Sypialnię można porównać do buduaru. Dominują tam kolory, które doskonale znamy już z salonu. Ścianę, na której tle stanęło tapicerowane łóżko o pikowanym zagłówku, wyłożono tapetą w kwiaty. To ona wyznaczyła tu kierunek, w którym poszła cała aranżacja.
– Starałyśmy się, żeby kolorystyka była uniwersalna, ale jednocześnie dość wyrazista. Chciałyśmy, aby każdy odwiedzający dobrze się tu czuł. Z założenia kolory miały być rodzajem wabika. Z doświadczenia wiemy, że mdłe i nijakie wnętrza gorzej się wynajmują – wyjaśnia autorka projektu.
Sypialnia absolutnie nie jest nijaka! Rządzi nią feeria barw: błękit, róż, zieleń, a nawet oranż. Z założenia wszystko miało się przenikać tak, jak przenikają się kolory na tapecie czy… malarskiej palecie.
Zielona łazienka z nutami złota i różu
Mnie osobiście to niezwykle urokliwe pomieszczenie skojarzyło się z Komnatą Tajemnic. Być może wszystko przez te płytki w kolorze butelkowej zieleni w kształcie cegiełek.
Wbrew moim skojarzeniom łazienka nie jest ciemna, a bardzo jasna. Wszystko dzięki barwom, z jaką zestawiono tę zieleń: różem, bielą, ale też złotem, które tu pojawiło się pod postacią umywalki.
Metamorfoza mieszkania w powojennej kamienicy w Krakowie
Jak już wspomniano, niczego nie dało się zachować z oryginalnych elementów mieszkania. Wszystko było tak stare i zniszczone, że lepiej i bezpieczniej było zastąpić je tym, co nowe. Mimo wszystko architektki, które pracowały nad tym projektem, nie chciały całkowicie odżegnywać się od przeszłości.
Wystarczy zwrócić uwagę na wzór winylowych płytek, które ułożono w kuchni. Jest zbliżony do tego, który pojawiał się na kaflach z XIX w.
Z kolei w salonie ściany ozdobiono klasyczną sztukaterią. Warto zwrócić uwagę też na takie niuanse, jak frezowania parapetów okiennych, które jest ukłonem w stronę historycznej stolarki.
Metamorfoza mieszkania w powojennej kamienicy w Krakowie. Zdjęcia
Autor: Projekt: Mango Investmens, Zdjęcia: Yassen Hristov
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Kobiece mieszkanie dla mamy i córki. Błękitna kuchnia w stylu glamour i szafirowa kanapa
Autor: Materiały prasowe/KODO