Zrobili łóżko ze starego drewna dachowanego. Ich dom to królestwo autorskich mebli
Ania i Sławek stworzyli wnętrze, które łączy biel z ciepłem naturalnego drewna. Wiele mebli, od stołu w jadalni po kuchnię, powstało w ich warsztacie. To dom pełen wyjątkowych detali – od lamp i szaf, po odnawiane skarby z targów staroci. Wspólnie dowodzą, że pasja może zmienić każde wnętrze.
Autor: Archiwum prywatne
Spis treści
- Stare meble, nowy początek
- Sypialnia – miejsce, gdzie wszystko się zaczęło
- Od jadalni po kuchnię – praca własnych rąk
- Targi staroci i meble z duszą
- Dom pełen pasji
- Królestwo drewna i bieli - dom Ani i Sławka. Zdjęcia
Stare meble, nowy początek
Historia ich wyjątkowego domu zaczęła się siedem lat temu, gdy Ania i Sławek odnaleźli w piwnicy starą, zniszczoną komodę.
Nasza przygoda z naturalnym drewnem i starymi meblami zaczęła się od wykopanej i odnowionej szafki z piwnicy. To był taki punkt zapalny.
– wspomina Ania.
Niedługo później odnaleźli na portalu sprzedażowym starą szafę za 50 zł, którą również odrestaurowali. W ten sposób zaczęli tworzyć wnętrza, które łączą biel i drewno, dając nowe życie starym przedmiotom.
Sypialnia – miejsce, gdzie wszystko się zaczęło
Pierwszym dużym projektem, który sami wykonali, był remont sypialni.
Stara szafa z sieciówki ustąpiła miejsca meblom z duszą. Łóżko zostało wykonane przez Sławka ze starych belek po wymianie dachu.
Znajoma miała do oddania szafeczki nocne, które idealnie pasowały do sypialni, więc zostały tylko lampki do zrobienia, które również wykonał mój mąż.
– opowiada Ania.
Całość dopełniły detale, które nadały pomieszczeniu wyjątkowy charakter.
To właśnie podczas metamorfozy sypialni Ania i Sławek zrozumieli, że chcą urządzać cały dom w podobnym stylu, nadając mu wyjątkowy charakter.
Zobacz także: 40 lat bez remontu! Oszałamiająca metamorfoza domu-kostki z l. 70. w stylu art déco
Od jadalni po kuchnię – praca własnych rąk
Z czasem pasja Sławka do stolarstwa nabrała tempa. Stworzył stół i krzesła do jadalni, stolik kawowy, a nawet komodę pod telewizor.
Przy generalnym remoncie, który para przeprowadzała w ubiegłym roku, pojawiło się wyzwanie stworzenia kuchni, która harmonijnie wpisywałaby się w przestrzeń.
Mój mąż poradził sobie z tym zadaniem znakomicie. A wybierając kolor, stwierdziliśmy, że do naturalnego drewna najbardziej będzie pasował kolor biały.
– podkreśla Ania.
Sławek, samouk, nigdy wcześniej nie zajmował się stolarstwem zawodowo, a jednak stworzył kuchnię, która zachwyca zarówno funkcjonalnością, jak i estetyką.
Idąc za ciosem podczas przeprowadzanej metamorfozy, para postanowiła także, przerobić kominek tak, aby choć trochę przypominał stary piec kaflowy. Co według nich idealnie pasowało do wprowadzanej we wnętrzu stylistyki.
Targi staroci i meble z duszą
Ania i Sławek uwielbiają odwiedzać targi staroci. To tam znajdują unikalne dodatki, które wypełniają ich dom historią i charakterem.
Część mebli, jak kredens czy garderoba, zostały kupione, bo uważamy, że takie rzeczy mają duszę i każda z nich skrywa jakąś historię.
– wyjaśnia Ania.
Połączenie odnowionych antyków z ręcznie robionymi meblami sprawia, że ich wnętrza są niepowtarzalne.
Wymagają jednak od właścicieli pewnego rodzaju konsekwencji w stylistyce, dlatego też znaczną część dodatków małżeństwo musi tworzyć samo.
Nawet kaloryfery i niektóre lampy Sławek zrobił sam, ponieważ marketowe nie pasowałyby do naszego wnętrza.
Dom pełen pasji
Dom Ani i Sławka to miejsce, gdzie każdy przedmiot ma swoją historię. To połączenie bieli, naturalnego drewna i wyjątkowych detali tworzonych z pasją.
Jak sami podkreślają, ich wnętrza nie muszą podobać się wszystkim – najważniejsze, że oni czują się w nich doskonale.
Królestwo drewna i bieli - dom Ani i Sławka. Zdjęcia
Autor: Archiwum prywatne
Przeczytaj także: Rękodzieło kontra współczesna bylejakość - Anna o glinie, papierze i swojej pasji
Autor: Archiwum prywatne / Drobne ceramika i papier